Rosyjskie MSZ: Pakt Ribbentrop-Mołotow uratował życie setek tysięcy ludzi
Rosyjskie MSZ od kilku tygodni próbuje przedstawić światu własną wersję wydarzeń, dotyczącą powodów zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow. "ZSRR nigdy nie był sojusznikiem nazistowskich Niemiec" - zapewnia na swoim profilu na Facebooku. Dodaje też, że pakt "uratował życie setek tysięcy ludzi".
"Podpisanie z Niemcami paktu o nieagresji było wymuszonym krokiem, który pozwolił ZSRR na opóźnienie wojny o dwa lata i wzmocnienie jego możliwości obrony przed agresorem" - czytamy w poście opublikowanym na oficjalnej stronie resortu dyplomacji Rosji. "Ze względu na zawarty układ, wojna rozpoczęła się na granicach, które były korzystniejsze strategicznie dla ZSRR, a populacja tych terytoriów została poddana terrorowi dwa lata później. W ten sposób uratowano setki tysięcy ludzkich istnień" - dodano.
Zobacz także: 80. rocznica paktu Ribbentrop-Mołotow. "Skazał połowę Europy na dziesięciolecia nieszczęścia"
Rosjanie od wielu tygodni prowadzą zmasowaną akcję propagandową, podczas której starają się wybielić fakt zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow. Pakt ten zawierał tajny protokół, który faktycznie podzielił Europę Wschodnią na strefy wpływów.
Na wpis resortu dyplomacji Rosji zareagował znany historyk Timothy Garton Ash. "MSZ Rosji chwali pakt Hitler -Stalin/Mołotow-Ribbentrop. Brak wzmianki o sowieckim terrorze na wschodzie Polski. Mołotow byłby dumny ze swojego starego resortu. Myślę, że AusweartigesAmt (niemiecki resort dyplomacji - przyp. red.)
powinien teraz przedstawić swoją wersję, jeśli to możliwe, w wątku na Twitterze" - napisał na swoim profilu na Twitterze historyk.