80. rocznica paktu Ribbentrop-Mołotow. "Skazał połowę Europy na dziesięciolecia nieszczęścia"
80 lat temu podpisano w Moskwie pakt Ribbentrop - Mołotow. Pakt ten "doprowadził do wybuchu II wojny światowej i skazał połowę Europy na dziesięciolecia cierpień" - czytamy we wspólnym oświadczeniu szefów dyplomacji Estonii, Litwy, Łotwy, Polski i Rumunii.
"Pakt ten zawierał tajny protokół, który faktycznie podzielił Europę Wschodnią na strefy wpływów" - przypomniano we wspólnym oświadczeniu zamieszczonym m.in. na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
"Z tego właśnie powodu dziś, w dniu ogłoszonym przez Parlament Europejski Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych wspominamy wszystkich tych, których śmierć i złamane życie były następstwem zbrodni popełnionych w imię nazistowskiej i stalinowskiej ideologii" - czytamy w oświadczeniu. "Ból i niesprawiedliwość nigdy nie zostaną zapomniane" - zapewnili autorzy dokumentu.
*Zobacz także: Wnuk Mołotowa broni paktu Ribbentrop-Mołotow *
W oświadczeniu zaznaczono, że "przypominanie i upamiętnianie minionych nieszczęść daje nam wiedzę i siłę, by sprzeciwić się tym, którzy starają się wskrzesić lub oczyścić te ideologie z ciążących na nich zbrodni i win". "Pamięć o ofiarach zobowiązuje nas do promowania sprawiedliwości historycznej poprzez kontynuowanie badań i podnoszenie publicznej świadomości spuścizny totalitarnej na kontynencie europejskim" - dodano.
Zobacz także: Kosiniak-Kamysz na konwencji PSL: celujemy w dwucyfrowy wynik
"Podstawami trwałego pojednania i wspólnej przyszłości są sprawiedliwość i obiektywna prawda. Ofiary totalitarnych zbrodni mają prawo do sprawiedliwości. Niestety, praktyka badania i ścigania zbrodni reżimów totalitarnych w dotkniętych nimi krajach pozostaje niewystarczająca i niespójna pomiędzy państwami" - zauważyli autorzy dokumentu. "Wzywamy rządy wszystkich krajów europejskich do udzielenia zarówno moralnego, jak i materialnego wsparcia dla badań historycznych nad reżimami totalitarnymi. Działając zgodnie możemy skuteczniej zwalczać kampanie dezinformacyjne i próby manipulowania faktami historycznymi" - czytamy w oświadczeniu.
Szefowie dyplomacji Estonii, Litwy, Łotwy, Polski i Rumunii apelują, by wspólnie sprzeciwiać się totalitaryzmowi. "Wyraźne i jednoznaczne stanowisko wspólnoty międzynarodowej utoruje drogę do dalszego pojednania" - zapewniają.
"Żywimy przekonanie, że dzisiejsza Europa jest bezpiecznym miejscem dla wszystkich narodów i jest gotowa zdecydowanie przeciwstawić się wszelkiej niesprawiedliwości. Wierzymy, że Europejczycy nigdy nie będą tolerować totalitaryzmu czy ludobójstwa wymierzonego w którykolwiek naród" - czytamy w oświadczeniu. "Nasze kraje odrodziły się jako narody wolne i demokratyczne, po dziesięcioleciach rządów totalitarnych. Trzydzieści lat temu nasze Narody wkroczyły na drogę demokratycznych przemian, która uczyniła nas równymi i aktywnymi członkami Unii Europejskiej. Nasze kraje są zdecydowane, by kontynuować współpracę z partnerami w Europie i na świecie, aby horror minionych czasów nigdy nie powrócił" - zapewniają jego autorzy.
Przypomnijmy, że kilka dni przed wybuchem II wojny światowej, 23 sierpnia 1939 roku minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop i Wiaczesław Mołotow, ludowy komisarz spraw zagranicznych Związku Sowieckiego podpisali w Moskwie pakt o nieagresji. Tajnym załącznikiem do tego dokumentu był protokół, w którym oba mocarstwa podzieliły między sobą strefę interesów w Europie Środkowej i Wschodniej.
Protokół składał się z czterech punktów. "W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa) północna granica Litwy stanowić będzie jednocześnie granicę stref interesów Niemiec i ZSRS. W związku z tym obie strony uznają zainteresowanie Litwy w stosunku do rejonu Wilna" - brzmiał pierwszy z nich.
Zobacz także: "ZSRR żywiła wojnę i agresję niemiecką"
W drugim punkcie, dotyczącym Polski, zapisano: "W wypadku terytorialnych i politycznych przekształceń na terenach należących do Państwa Polskiego granica stref interesów Niemiec i ZSRS przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia".
Trzeci punkt dotyczył obszaru Europy Południowo-Wschodniej. Strona sowiecka wyraziła w nim swoje zainteresowanie należącą do Rumunii Besarabią.
W ostatnim punkcie zastrzeżono, że: "Niniejszy protokół będzie traktowany przez obie strony, jako najściślej tajny".
Źródło: msz.gov
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl