ŚwiatRosyjskie media przekonują, że w Donbasie walczą Polacy

Rosyjskie media przekonują, że w Donbasie walczą Polacy

Zdaniem rosyjskich mediów na wschodzie Ukrainy, ramię w ramię z ukraińskimi żołnierzami walczą zorganizowane oddziały polskich najemników - informuje telewizja Biełsat, podkreślając siłę propagandy władz wśród rosyjskich obywateli. Biełsat przypomina, że pod koniec zeszłego roku na państwowym kanale Rossija 1 podano informację, iż "co kilka dni ze wschodniej Ukrainy do Warszawy przylatują samoloty z setkami trupów polskich żołnierzy".

Rosyjskie media przekonują, że w Donbasie walczą Polacy
Źródło zdjęć: © AFP | SERGEI SUPINSKY

09.02.2015 | aktual.: 09.02.2015 18:29

Biełsat przytacza przykłady z ostatnich dni, kiedy w rosyjskich mediach pojawiły się materiały stwierdzające, że z separatystami na wschodzie Ukrainy walczą oddziały Polaków. W niedzielnym talk show "Lista Norkina" na kanale NTV (należącym do Gazpromu) pokazano kobiety, przedstawiane jako mieszkanki Donbasu, które powtarzały uparcie, że po stronie ukraińskiej walczą Polacy i Amerykanie. Z kolei w poniedziałek państwowa agencja informacyjna RIA podała, iż armia "Donieckiej Republiki Ludowej"(DRL) przechwyciła rozmowy w czerech językach: polskim, francuskim, angielskim "i jakimś flamandzkim".

Kilka dni temu rosyjska telewizja REN-TV podała też, iż polska firma konsultingowa Salvor i Wspólnicy wyszukuje ochotników, którzy zasilają oddziały w Donbasie. W rozmowie z WP Łukasz Antas z firmy Salvor i Wspólnicy mówił, "iż to jest kuriozalna sytuacja i nie ma sensu komentować tych doniesień".

Przykłady takiej propagandy można mnożyć. Biełsat przypomina, że to nie pierwsze materiały rosyjskich mediów na temat najemników z Zachodu, w tym z Polski, walczących - ich zdaniem - na Ukrainie. Pod koniec zeszłego roku w programie Rossija 1 goście programu opowiadali o Polakach walczących na wschodzie Ukrainy. Uczestnik programu, szef Biura Informacyjnego NATO w Moskwie Robert Pszczel ze zdumieniem dowiedział się, że "co kilka dni ze wschodniej Ukrainy do Warszawy przylatują samoloty z setkami trupów polskich żołnierzy". 30 lipca niektóre media rosyjskie poinformowały z kolei o wzięciu do niewoli polskich najemników.

Telewizja Biełsat podkreśla, że rosyjskie media, mimo wielomiesięcznego powtarzania swoich tez, do dziś nie przedstawiły ani jednego bezpośredniego dowodu na obecność polskich ochotników czy jednostek w Donbasie. Przedstawiane dowody, które mają świadczyć "za", są raczej mało wiarygodne i niepotwierdzone.

ABW sprawdzało doniesienia ws. kilku osób walczących wśród separatystów na Ukrainie

W grudniu zeszłego roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podawała, że sprawdza "wszelkie informacje" dotyczące ewentualnego udziału obywateli Polski w walkach na Ukrainie. PAP informowała nieoficjalnie, że chodziło wtedy o cztery osoby, ale nigdzie nie było mowy o większej grupie. W sprawie dwóch z nich zawiadomienie trafiło do prokuratury.

Według polskiego prawa za służbę w obcym wojsku lub organizacji wojskowej grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. * Zobacz też: Nowa broń ukraińskiego wojska w drodze na front*

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (1169)