Trwa ładowanie...

Rosyjskie media: 10 tys. żołnierzy wraca do koszar po ćwiczeniach w pobliżu Ukrainy

Dowództwo Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosji podało komunikat, że prawie 10 tys. żołnierzy wraca do miejsc stałej dyslokacji po zakończeniu trwających ponad miesiąc ćwiczeniach w obwodzie rostowskim, na Kubaniu i na Krymie.

Ćwiczenia rosyjskiej armi w pobliżu Ukrainy. "Dla zachowania wysokiej gotowości bojowej"
Ćwiczenia rosyjskiej armi w pobliżu Ukrainy. "Dla zachowania wysokiej gotowości bojowej" Źródło: East News, fot: Russian Defense Ministry
d3b9iod
d3b9iod

Jak czytamy, w jednostkach Południowego Okręgu Wojskowego zakończyła się "faza harmonizacji bojowej oddziałów, brygad i batalionów w zmotoryzowanych formacjach strzeleckich, a także w jednostkach bojowych wszystkich rodzajów wojsk i wojsk specjalnych".

"Ponad 10 tys. żołnierzy wchodzących w te zgrupowania przemaszeruje teraz do punktów swego stałego rozmieszczenia z terenu ćwiczeń połączonych poligonów wojskowych" - napisano w komunikacie cytowanym przez agencję Interfaks.

Ćwiczenia rosyjskiej armii w pobliżu Ukrainy. "Dla zachowania wysokiej gotowości bojowej"

Według doniesień służby prasowej okręgu "dla zachowania wysokiej gotowości bojowej" w okresie świątecznym zostaną wyznaczone dyżury pododdziałów bojowych i wsparcia, a także wojsk do zadań specjalnych w warunkach klęsk żywiołowych.

Ćwiczenia wojskowe Rosjan przy granicy z Ukrainą. Napięta sytuacja między sąsiadami

W tym kontekście rosyjskie media cytują apel Sekretarza Generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który zwrócił się do Moskwy o wycofanie wojsk z obszarów przy granicy z Ukrainą, by zmniejszyć tam napięcie przynajmniej w okresie świątecznym. Przypominają też słowa szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, który w odpowiedzi na apel Stoltenberga powiedział, że "Rosja nie ma agresywnych zamiarów".

d3b9iod

Inaczej te zabiegi są odczytywane w Kijowie. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow informował w środę 22 grudnia, że 122 tys. rosyjskich wojskowych znajduje się w odległości 200 km od granicy ukraińskiej, a w promieniu 400 km - 143,5 tys. wojskowych.

Daniłow ocenił, że sytuacja na granicy Ukrainy z Rosją jest "niespokojna", jednak władze w Kijowie "mają ją pod kontrolą". Szef RBNiO zaznaczył również, że atak Rosji na Ukrainę "nie może wydarzyć się (...) z dnia na dzień".

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3b9iod
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3b9iod
Więcej tematów