Trwa ładowanie...
12-06-2014 14:52

Rosyjskie bombowce Tu-95 przeleciały tuż obok Kalifornii. USA poderwały swoje myśliwce

Rosja znów pręży militarne muskuły. Tym razem jej bombowce strategiczne Tu-95 przeleciały tuż obok Alaski i Kalifornii, stawiając na nogi amerykańską obronę powietrzną - donosi serwis internetowy "The Washington Free Beacon".

Rosyjskie bombowce Tu-95 przeleciały tuż obok Kalifornii. USA poderwały swoje myśliwceŹródło: Wikimedia Commons, fot: Alan Wilson
d1t4djx
d1t4djx

Do incydentu doszło w poniedziałek, lecz Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD) poinformowało o nim dopiero dwa dni później.

Próba sił

Cztery bombowce strategiczne Tu-95, którym towarzyszyły dwa powietrzne tankowce Ił-78, postawiły w stan gotowości obronę powietrzną USA, gdy zbliżyły się do Wysp Aleuckich, będących częścią stanu Alaska. Amerykanie natychmiast poderwali w powietrze swoje najnowocześniejsze myśliwce F-22 Raptor, które wyleciały na spotkanie rosyjskiej eskadrze.

Po przechwyceniu bombowców przez F-22, dwa Tu-95 zawróciły, natomiast pozostałe dwie maszyny skierowały się na południowy-wschód, w stronę zachodniego wybrzeża USA. NORAD wysłał kolejną parę myśliwców - tym razem F-15 - które towarzyszyły rosyjskim samolotom, gdy te przelatywały zaledwie 80 kilometrów od brzegów północnej Kalifornii.

Rosyjskie bombowce oficjalnie realizowały misję treningową, ale nie ulega wątpliwości, że takie przeloty są demonstracją siły ze strony Kremla. Rzecznik NORAD przyznał, że ostatni raz rosyjskie samoloty znalazły się tak blisko terytorium Stanów Zjednoczonych dwa lata temu, w czasie - co znamienne - Dnia Niepodległości, obchodzonego przez Amerykanów 4 lipca.

d1t4djx

"Międzynarodowa prowokacja"

Teraz Moskwa wysłała swoje bombowce w momencie napięć z Waszyngtonem, wywołanych aneksją Krymu i agresywną polityką Kremla na wschodzie Ukrainy. Jeden z republikańskich kongresmenów nazwał te loty wprost "międzynarodową prowokacją".

Z kolei były dowódca obrony powietrznej na Alasce, emerytowany generał Thomas McInerney, w rozmowie z "The Washington Free Beacon" przyznał, że nie pamięta sytuacji, aby rosyjskie bombowce przeleciały tak blisko wybrzeży USA.

- Nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek znalazły się tak blisko, nawet w szczytowej fazie zimnej wojny. Putin musi osobiście wydać zgodę na taką misję i w ten sposób pokazuje swoją pogardę dla prezydenta Obamy, tuż po tym, jak widział się z nim w Normandii w ubiegłym tygodniu - powiedział gen. McInerney.

Pokaz wojskowej potęgi

W 2007 roku Władimir Putin nakazał wznowienie stałych dyżurów lotnictwa strategicznego, które nie były praktykowane od rozpadu Związku Radzieckiego. Zdaniem ekspertów Rosjanie wykonują takie loty, "by przypomnieć światu o swej potędze wojskowej i żeby testować systemy obrony przeciwlotniczej innych krajów".

d1t4djx

Tu-95 to ciężkie bombowce strategiczne, których głównym zadaniem jest przenoszenie pocisków manewrujących z głowicami nuklearnymi. Ich zasięg, bez tankowania w powietrzu, wynosi ok. 10,5 tys. kilometrów. Choć opracowane zostały jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku, dzięki udanej i podatnej na modernizacje konstrukcji służą do dzisiaj. Rosyjskie siły zbrojne posiadają obecnie około 60 tych maszyn.

Bombowce Tu-95 bazują obecnie na dwóch lotniskach - Engels w południowo-zachodniej części kraju oraz Ukrainka na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Samoloty te są jedynymi na świecie turbośmigłowymi bombowcami strategicznymi, które pozostają w czynnej służbie.

Źródło: "The Washington Free Beacon", WP.PL

d1t4djx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t4djx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj