Rosyjski raport ws. katastrofy FlyDubai. "Załoga samolotu przeprowadzała podejście do lądowania w trybie pilotażu ręcznego w trudnych warunkach pogodowych"
• Międzypaństwowy Komitet Lotniczy ogłosił raport ws. katastrofy samolotu w Rostowie
• W dokumencie MAK kładzie nacisk na zachowanie załogi maszyny
• "Działania załogi nie pozwoliły na uniknięcie zderzenia z ziemią" - głosi raport
• W katastrofie samolotu linii FlyDubai zginęło 62 osoby
Jak głosi raport, katastrofa Boeinga 737 nastąpiła przy powtórnej próbie lądowania w trudnych warunkach meteorologicznych, w deszczu i przy silnym wietrze od strony burty.
"W wyniku wstępnej analizy informacji z rejestratorów pokładowych ustalono, że załoga samolotu przeprowadzała podejście do lądowania w trybie pilotażu ręcznego (z wyłączonym autopilotem) w trudnych warunkach pogodowych" - głosi raport. Podczas pierwszej próby lądowania systemy pokładowe informowały o raptownej zmianie siły i kierunku wiatru, wobec czego samolot odszedł na drugi krąg. Załoga czekała na poprawę warunków pogodowych.
Podczas drugiej próby lądowania, również w trybie ręcznym, w ostatnich minutach lotu załoga podjęła decyzję o odejściu na drugi krąg i rozpoczęło się nabieranie wysokości. Raport opisuje dalej, że pilot odsunął ster w kierunku "od siebie", co spowodowało pochylenie w dół dziobu samolotu. W połączeniu z kątem odchylenia statecznika maszyny sprawiło to, że samolot zaczął raptownie schodzić w dół. "Dalsze działania załogi nie pozwoliły na uniknięcie zderzenia z ziemią" - głosi raport MAK. Samolot uderzył o ziemię przy prędkości 600 km/h.
MAK wskazał, że nadal prowadzone są prace nad odczytem zapisów z czarnych skrzynek, aby ustalić dokładnie treść rozmów załogi. Z raportu wynika, że piloci legitymowali się odpowiednimi dokumentami i doświadczeniem.
Linie FlyDubai poinformowały, że zapoznały się z ustaleniami raportu i wyrażają poparcie dla oficjalnego śledztwa.
Pod koniec marca MAK uznał, że w samolocie w chwili zderzenia z ziemią nie stwierdzono żadnych awarii technicznych. Tę opinię komitet wydał na podstawie wstępnej analizy zapisów z czarnych skrzynek.
W związku z tragedią w Rostowie nad Donem rosyjska agencja transportu lotniczego Rosawiacja zażądała w czwartek od szefów linii lotniczych zorganizowania dodatkowych szkoleń i ćwiczeń dla pilotów.
Do katastrofy samolotu FlyDubai doszło 20 marca tego roku przy bardzo złej pogodzie i widoczności. Ze względu na bardzo silny wiatr kilka innych samolotów miało problemy z lądowaniem. Przed wypadkiem samolotu z Dubaju do lądowania trzykrotnie podchodziła maszyna Aerofłotu, która jednak odleciała ostatecznie na oddalone o 300 km lotnisko w Krasnodarze.
Samolot tanich linii FlyDubai leciał z Dubaju do Rostowa nad Donem. Na pokładzie było 55 pasażerów i siedmioro członków załogi. Pasażerowie byli obywatelami Rosji, Ukrainy, Uzbekistanu, Indii. Załoga samolotu pochodziła z Cypru, Hiszpanii, Kirgistanu, Kolumbii, Rosji i Seszeli.