Tak widzą koniec ostrych walk. "Zrzucić 1,5-tonowe bomby!"
Rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow w trakcie programu telewizyjnego w stacji Rossija 1 zaproponował, aby Bachmut zbombardować ogromnymi 1,5-tonowymi bombami. Słowa te nie pozostały bez reakcji, odpowiedział na nie doradca ukraińskiego ministra.
"Rosyjscy propagandyści proponują zbombardowanie Bachmutu 1,5-tonowymi bombami z powietrza" - pisze na Twitterze Anton Heraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy.
Dołącza fragment telewizyjnego programu w stacji Rossija 1. Naczelny propagandysta Kremla Władimir Sołowjow sugeruje znacznie bardziej drastyczne działania w walkach o ukraińskie miasto Bachmut.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcy oniemieli, gdy to zobaczyli. Z tym Rosjanie są wysyłani na front
- Pamiętam, co spowodowało zmianę w Azowstalu. Nasza strategia rozpoczęcia silnych bombardowań z powietrza - "podpowiada" Władimir Sołowjow.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Inny gość programu podaje nazwę bomb burzących FAB-3000. To ogromne bomby pochodzące jeszcze z czasów Związku Radzieckiego. Jak opisuje tę broń portal Defence24, bomba burząca FAB-3000 M46 jest "ciężką bombą zdolną do penetracji konstrukcji betonowych, schronów, umocnień, zapór oraz obiektów przemysłowych". Jej korpus waży 1600 kg, a głowica dodatkowe 1400 kilogramów.
- To dlaczego nie możemy tak uderzyć w Bachmut, Artemiwśk? - zastanawia się Sołowjow.
"Nie ma dla nich znaczenia, że w Bachmucie wciąż są cywile" - podsumowuje Anton Heraszczenko, obecnie doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych.
Rosjanie próbują zająć ukraińskie miasto Bachmut w obwodzie donieckim od sierpnia 2022 r. Prowadzone są tam najcięższe i najkrwawsze walki. Mimo prognoz wskazujących, że ukraińskie dowództwo może podjąć decyzję o wycofaniu się z miasta, oddziały ukraińskie kontynuują krwawą obronę Bachmutu.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski