Rosyjski podpalacz samochodów poszukiwany przez milicję
W Moskwie spłonęło w ostatnich dniach kilkadziesiąt samochodów. Milicja przypuszcza, że to sprawka działającego w pojedynkę, chorego psychicznie podpalacza - informuje agencja Reutera.
04.06.2008 | aktual.: 04.06.2008 20:07
Za informacje prowadzące do ujęcia sprawcy wyznaczono nagrodę. Milicja wzywa mieszkańców do zachowania szczególnej czujności i do pilnowania nocami zaparkowanych samochodów.
Moskiewskie media donoszą, że w sumie od 30 maja spłonęło 27 pojazdów - od kosztownych zachodnich limuzyn po furgonetki rosyjskiej produkcji.
Na obecnym etapie nasza główna teoria zakłada, że to osoba chora psychicznie - powiedział o podpalaczu rzecznik rosyjskiej milicji Jewgienij Gildiejew.
Milicja nie wyklucza jednak, że przynajmniej niektóre z tych pożarów były spowodowane wadliwą instalacją elektryczną, a poszły na "konto" podpalacza.
Niepokój moskwian potęguje fakt, że wiele pojazdów nie ma pełnego ubezpieczenia AC.