Rosyjski parlament zdecydował. Deputowani zwrócą się do Putina ws. Ukrainy
Niepokojący sygnał z Moskwy. Deputowani rosyjskiej Dumy zdecydowali w głosowaniu, że zwrócą się do prezydenta Władimira Putina o uznanie niepodległości dwóch zbuntowanych republik w ukraińskim Donbasie.
15.02.2022 | aktual.: 15.02.2022 14:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Informację o decyzji izby niższej rosyjskiego parlamentu przekazał w mediach społecznościowych dziennikarz Cezary Faber, powołując się na doniesienia niezależnej TV Rain.
"Deputowani rosyjskiej Dumy po głosowaniu zdecydowali się zwrócić do Władimira Putina o uznanie niepodległości dwóch wspieranych przez Rosję regionów separatystycznych we wschodniej Ukrainie - Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej" - napisał Faber na Twitterze.
Rosyjskie wojsko wraca do baz? Sprzeczne informacje z Moskwy
Tymczasem napięcie na granicy rosyjsko-ukraińskim nie maleje. Nie sprzyjają temu pojawiające się sprzeczne informacje na temat obecnego kryzysu.
Zobacz też: Morze Czarne. Rosyjskie okręty podpływają pod Ukrainę. Kreml: To tylko ćwiczenia obrony Krymu
Powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony, agencja TASS podała we wtorek rano, że część rosyjskiego wojska stacjonującego przy ukraińskiej granicy, jeszcze dzisiaj zacznie wracać do swoich baz.
Z kolei Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ powiedziała, że "15 lutego 2022 r. przejdzie do historii jako dzień, w którym zawiodła zachodnia propaganda wojenna". Jak dodają, zachód został "upokorzony i zniszczony bez jednego strzału".
Tymczasem według najnowszych brytyjskich doniesień, Rosja wysyła kolejne oddziały w pobliże granicy z Ukrainą. Według Brytyjczyków 14 rosyjskich batalionów zmierza na granicę rosyjsko-ukraińską. Każdy batalion liczy około 800 żołnierzy.
Kolejne oddziały mają dołączyć do i tak już potężnych sił stacjonujących wzdłuż granicy rosyjsko-ukraińskiej. Ich liczba szacowana jest teraz na nawet 150 tysięcy ludzi. Siły te uważane są za zdolne do przeprowadzenia inwazji.
Źródło: Twitter.com