"Rosyjski okupant". Propagandowy filmik hitem internetu
W sieci od kilku dni krąży nagranie, w którym tytułowy "rosyjski okupant" wyjaśnia realizowaną od wieków "misję cywilizacyjną" swojego kraju. Propagandowy filmik obejrzały już ponad trzy miliony osób, a na Twitterze opublikował go wicepremier Rosji, Dmitrij Rogozin.
05.03.2015 | aktual.: 05.03.2015 10:30
Niespełna trzyminutowy filmik pojawił się na youtube 27 lutego. Dzień później na swoim koncie na Twitterze opublikował go m.in. znany z kontrowersyjnych postów wicepremier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Rogozin (w grudniu 2013 r. zamieścił na Twitterze życzenia dla członków NATO, które zilustrował zdjęciem świętego Mikołaja i żołnierzy stojących na tle rakietowego pocisku balistycznego zdolnego przenosić głowice nuklearne).
Film, który obejrzało już ponad 3,3 mln osób, zamieścił na youtube użytkownik o pseudonimie OKejam Niet. "Witam. Jestem ruskim okupantem. To jest mój zawód. Tak się ukształtowało historycznie" - zaczyna swoją opowieść narrator i zaczyna wychwalać "misję cywilizacyjną" Rosji na podbijanych terenach i tłumaczyć, jak "marny" los spotkał dawne kraje ZSRR po odzyskaniu przez nie niepodległości.
"Teraz sprzątają kible w Europie"
Opowieść zaczyna się od okupacji Syberii. "Obecnie tam wydobywają,ropę, gaz, aluminium i wiele innych pożytecznych rzeczy. Obecnie tam istnieją miasta, gdzie funkcjonują przedszkola i szpitale. Teraz już nie można tam sprzedawać kobiety za wiązankę skór soboli, jak to było przed Ruskimi" - wyjaśnia głos.
Dalej mowa jest o krajach bałtyckich, w których po latach "prosperity" pod rosyjską okupacją, teraz "część mieszkańców sprząta kible w Europie". Podobny marny los spotkał Azję Środkową, gdzie mieszkańcy zmuszeni są zaciągać "amerykańskie kredyty" i "uprawiają marihuanę".
We fragmencie poświęconym okupacji Ukrainy słyszymy, że obecnie "niszczy się tam to, co pozostało po okupantach. Nic nowego nie budują, oprócz nieskończonych Majdanów i dyktatury".
"Czym skończyła się polska interwencja?"
W nagraniu pojawia się też wątek polski w kontekście wydarzeń historycznych z przełomu XVI i XVII wieku. "Jestem okupantem od urodzenia, jestem agresorem i krwawym potworem. Bójcie się mnie. To ja znosiłem okrucieństwa polskich interwentów za czasów smuty. Lecz czym skończyła się ta interwencja?" - pada pytanie ilustrowane zdjęciami rosyjskich bohaterów i artystów. W dalszej części rosyjski okupant skarży się, że "do jego domu włazili wszyscy: Turcy, Anglicy, Polacy, Niemcy, Francuzi" i podkreśla, że nie potrzebuję "dwulicowej wolności" i zgniłej demokracji" Zachodu.
"Ostrzegam ostatni raz"
Nagranie kończy ostrzeżenie wysłane Barackowi Obamie: "Uprzejmie ostrzegam ostatni raz: nie zadzierajcie! Tworzę i kocham pokój, lecz walczyć potrafię najlepiej".