Rosyjska rakieta międzykontynentalna trafiła w cel
W nocy z piątku na sobotę głowica rosyjskiej międzykontynentalnej rakiety balistycznej RSM-54, wystrzelonej o godz. 1:30 czasu moskiewskiego (23:30 czasu polskiego) z pokładu atomowego okrętu podwodnego "Borisoglebsk" na Morzu Barentsa, skutecznie zniszczyła ćwiczebny cel na poligonie Kura na Kamczatce.
08.10.2005 | aktual.: 08.10.2005 08:11
O udanym trafieniu poinformowała nad ranem czasu polskiego agencja Itar-Tass, powołując się na służby prasowe dowództwa rosyjskich sił morskich.
Głowicowa część rakiety po przebyciu ponad sześciu tysięcy kilometrów w wyznaczonym czasie zniszczyła cel na poligonie - powiedział agencji rzecznik dowództwa. Start stacjonowanej na morzu rakiety RSM-54 "Siniewa" (wg terminologii zachodniej "Skiff") odbywa się z pozycji podwodnej - wyjaśnił.
Rzecznik poinformował o gratulacjach i podziękowaniach naczelnego dowódcy marynarki admirała Władimira Masorina skierowanych do dowódcy podwodnego okrętu. Podał też, iż na jego pokładzie znajdował się jeden z głównych konstruktorów okrętów podwodnych, dla ktorego był to już 201. start rakiety balistycznej, w którym osobiście uczestniczył.
"Borisoglebsk" jest jednym z siedmiu atomowych okrętów podwodnych typu "Delfin" (według zachodniej terminologii typu "Delta-1U"), które zbudowano od 1981 roku. Jednostka ma długość 167 metrów, maksymalne zanurzenie 650 metrów. Podstawowe uzbrojenie okrętu to 16 międzykontynentalnych rakiet balistycznych typu RSM-54.