Rosyjska propaganda oczernia Andrzeja Dudę. Prezydent łączony ze zbrodnią wołyńską
W rosyjskich mediach powielających kłamstwa Kremla prowadzona jest kampania oczerniająca prezydenta Andrzeja Dudę - alarmuje rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Prezydent jest łączony z działaczem UPA biorącym udział w walkach z Polakami w czasie II wojny światowej.
23.05.2022 19:01
Na temat akcji propagandowej wymierzonej w prezydenta Andrzeja Dudę rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn wypowiedział się na Twitterze.
"W mediach rosyjskich i kanałach informacyjnych pracujących na rzecz Kremla wciąż identyfikowane są elementy kampanii oczerniania prezydenta RP. Promowane są kłamstwa dotyczące rodziny prezydenta" - podkreślił Żaryn.
Duda atakowany w rosyjskich mediach. W tle działacz UPA
Jak wskazał, w ramach identyfikowanych działań pojawiają się nowe wątki insynuujące związki polskiego prezydenta z ukraińskim nacjonalistą Mikhailem Ivanovichem Dudą, który był zaangażowany w Zbrodnię Wołyńską.
"Zbieżność nazwisk jest wykorzystywana przez rosyjskich propagandzistów do oczerniania polskiego prezydenta poprzez sugerowanie niezgodnych z prawdą koligacji z działaczem UPA biorącym udział w walkach z Polakami w czasie II wojny światowej" - wyjaśnia Stanisław Żaryn.
W ocenie rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę dziadkowie kilku europejskich polityków byli łączeni przez kremlowską propagandę z ideologią nazistowską.
"Działania przeciwko prezydentowi RP są elementem szerszej kampanii przeciwko Zachodowi" - zaznacza Żaryn na Twitterze.
Rzeczniczka praw człowieka Ukrainy: 44 tys. zgłoszeń ws. rosyjskich zbrodni
W poniedziałek ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała, że władze Ukrainy otrzymały już 44 tys. zgłoszeń dotyczących rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie, w które było zamieszanych 87 tys. żołnierzy wroga.
- Każdego dnia na naszą "gorącą linię" dzwoni około 700-800 osób, informując o zbrodniach. (...) Ponadto na inny numer, poświęcony wsparciu psychologicznemu, zadzwoniło już półtora tysiąca osób zgłaszających przestępstwa o charakterze seksualnym. Pięćset przypadków to matki, które były świadkami gwałtu na swoich dzieciach, a potem popełniły samobójstwo - oświadczyła Denisowa, cytowana przez agencję Interfax-Ukraina.
Wcześniej Denisowa przekazała doniesienia o liczbie mieszkańców Ukrainy, którzy zostali przymusowo deportowani do Rosji. - Według stanu na 21 maja rano deportowano 1 377 925 osób, w tym 232 480 dzieci. W ciągu ostatniej doby - 17 306 osób, w tym 2 213 dzieci - oznajmiła na Telegramie.
Przeczytaj również: