Rosyjska prasa szuka winnych tragedii w akwaparku
Prasa rosyjska szuka przyczyn
sobotniej tragedii w moskiewskim akwaparku Transvaal, dopatrując
się ich przede wszystkim w korupcji i zaniedbaniach budowlanych.
Wypowiadający się dla dziennika "Izwiestija" członek rady przy merze Moskwy Aleksiej Klimienko oskarżył o zaniedbania tureckiego wykonawcę projektu "Kocak Insaat".
_ "Turcy oszczędzają i biorą do pracy gastarbeiterów. No i oczywiście na każdej budowie w Moskwie kwitnie system powszechnej korupcji - od łapówek za licencje do zamieniania betonu jednej marki na inny, tańszy, albo na piasek"_ - powiedział Klimienko.
Prasa z lubością przypomina, że projekt kompleksu Transvaal Park został w roku 2002 nagrodzony wyróżnieniem moskiewskiego merostwa.
Rządowa "Rossijskaja Gazieta" sugeruje wprost, że "przyspieszeniem" budowy parku mogli być zainteresowani członkowie moskiewskich władz, choć nie podaje przy tym żadnych szczegółów.
_ "Czy oficjalne śledztwo doprowadzi do poznania prawdziwych przyczyn tragedii w Jasieniewie? Za dużo wpływowych ludzi mogło być zainteresowanych przyspieszoną budową Transvaal Parku. A jeżeli tak jest, to nikt nie pozwoli ekspertom dokopywać się prawdziwych przyczyn"_ - pisze "RG".
W sobotniej tragedii zginęło, według oficjalnych danych, co najmniej 25 osób. Ponad 100 trafiło z ranami do moskiewskich szpitali. Przyczyną zawalenia się dachu była najprawdopodobniej jego wadliwa konstrukcja.(iza)
