Rosyjscy politycy o Janie Pawle II
Rosyjscy politycy z wielkim szacunkiem
wspominali Papieża Jana Pawła II.
03.04.2005 | aktual.: 05.04.2005 20:33
Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał Jana Pawła II "wybitną postacią współczesności, z którą związana jest cała epoka". "Pozostały mi same ciepłe wspomnienia o spotkaniach z papieżem. Był to mądry, czuły i otwarty na dialog człowiek" - napisał Putin w specjalnym oświadczeniu wydanym w kilka godzin po śmierci Jana Pawła II.
Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow ocenił, że Jan Paweł II godnie, z ogromnym poczuciem odpowiedzialności wobec ludzi i Boga pełnił swoją posługę przez ponad ćwierć wieku. Jan Paweł II wniósł ogromny wkład w zakończenie "zimnej wojny". Żaden ostry konflikt na świecie nie pozostał bez jego uwagi - powiedział Gorbaczow.
Według wiceprzewodniczącej Dumy Państwowej (izby niższej parlamentu) Lubow Sliskiej, świat zapamięta Jana Pawła II nie tylko jako wybitnego przywódcę religijnego, ale również jako mądrego dyplomatę, który zdołał nawiązać kontakt z wiernymi innych wyznań.
W opinii innego wiceprzewodniczącego Dumy, Wiaczesława Wołodina, Jan Paweł II odegrał wielką, historyczną rolę w rozwoju całego świata. Jego wkład w rozwój dialogu między różnymi religiami jest ogromny. Uczynił bardzo wiele dla zbliżenia różnych wyznań - skonstatował Wołodin.
Z kolei przewodniczący parlamentarnej Komisji Spraw Zagranicznych Konstantin Kosaczow nazwał Jana Pawła II jednym z największych autorytetów moralnych we współczesnym świecie. W wielu sytuacjach kryzysowych udowodnił, że działał nie tylko w interesie Kościoła (katolickiego), ale również w imię osiągnięcia pokoju i zgody między różnymi wyznaniami - powiedział Kosaczow.
Zdaniem przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji (izby wyższej parlamentu) Michaiła Margiełowa, Jan Paweł II był "szczególnym papieżem w historii Watykanu". Jan Paweł II był papieżem z Europy Wschodniej. Został wybrany na przełomie epok, w momencie konfrontacji "zimnej wojny" i później - pieriestrojki w ZSRR i burzenia muru berlińskiego - zauważył Margiełow.
Jerzy Malczyk