Rośnie fabryka dronów w Rosji. Są zdjęcia satelitarne
W Rosji trwa budowa fabryki, w której mają być produkowane na masową skalę zaprojektowane przez Iran drony kamikadze Shahed-136 - poinformowała agencja Reuters. Moskwa ma wykorzystać je przeciwko ukraińskim obiektom energetycznym.
Potwierdzeniem tych informacji są zdjęcia satelitarne, które zostały przeanalizowane w raporcie amerykańskiego Instytutu Nauki i Bezpieczeństwa Narodowego (ISIS). Zgodnie z danymi zawartymi w tym raporcie, fabryka, która jest obecnie w trakcie budowy, znajduje się 800 km na wschód od Moskwy w regionie Tatarstanu. To właśnie tam mają być produkowane drony Shahed-136.
Raport ISIS zwraca uwagę na fakt, że ani Stany Zjednoczone, ani ich sojusznicy nie nałożyli jakichkolwiek sankcji na właściciela fabryki - firmę JSC Alabuga, ani na spółki z nią powiązane. W raporcie podkreślono, że "kluczowym, ale już spóźnionym krokiem", który powinien podjąć Waszyngton, jest nałożenie sankcji na właściciela fabryki oraz firmy z nią powiązane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nocny atak na polski patrol. W ruch poszły płonące konary
Zełenski wzywa do przygotowań
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w niedzielę wezwał Ukrainę do przygotowania się na rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną. W zeszłym roku zimą Rosja regularnie atakowała ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
We wrześniu 2022 roku Rosja zaczęła wykorzystywać na froncie na Ukrainie bezzałogowce, które zostały sprowadzone z Iranu. Drony kamikadze, głównie typu Shahed, mają zasięg do około 1 tys. km i mogą przenosić do 50 kg materiałów wybuchowych. Te maszyny są używane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium Ukrainy.
Przeczytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski