Radykalna zmiana nastrojów w Rosji. Najnowszy sondaż
Przeważająca większość Rosjan uważa, że Kreml nie powinien iść na ustępstwa wobec Zachodu w celu zniesienia ekstremalnych sankcji wobec ich ojczyzny. Rosjanie odrzucają też negocjacje w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Z przeprowadzonego w maju sondażu wynika, że Stany Zjednoczone w Rosji traktowane są wrogo. Niechęć do Amerykanów wśród Rosjan drastycznie wzrasta.
Tylko 13 proc. Rosjan uważa, że ich kraj powinien ulec presji sankcji i iść na ustępstwa wobec Zachodu, a także uznać atak na sąsiada za błąd. Młodzi respondenci poniżej 40. roku życia nieco częściej wskazują na rozpatrzenie ewentualności ustępstw.
Badania przeprowadziła rosyjska autonomiczna pozarządowa organizacja non-profit, Levada Analytical Center. Ten sam ośrodek przeprowadził też w marcu, we współpracy z amerykańską organizacją badania opinii publicznej, sondaże dotyczące nastawienia Rosjan do USA i odwrotnie. Jak donosi biznesowy portal informacyjny bneIntelliN nastąpił znaczący zwrot we wzajemnych ocenach społeczeństw. Stosunek ludności do USA był zasadniczo pozytywny przez prawie wszystkie ostatnie trzy dekady, od upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku, aż do końcówki zeszłego roku, czy też do 24 lutego tego roku.
Na samym początku Rosjanie byli optymistami, że po zakończeniu zimnej wojny, wraz z upadkiem ZSRR, Stany Zjednoczone wkroczą ze swoimi słynnymi umiejętnościami przedsiębiorczymi i będą aktywnie uczestniczyć w odbudowie załamanej rosyjskiej gospodarki. Za przejaw tej współpracy uznano między innymi amerykańską pomoc żywnościową dostarczoną w 1992 roku w celu uzupełnienia niedoborów. Jednak od wybuchu wojny nastroje w stosunku do USA ponownie stały się ostro negatywne. To efekt zaostrzenia oficjalnej narracji medialnej w tematyce zachodu.
Rosjanie: "żadnych ustępstw". Gotowi wytrwać w obliczu sankcji ze strony znienawidzonego Zachodu
Sondaż Lewady zbadał także nastroje społeczne dotyczące przyszłości. Starsi respondenci są bardziej optymistyczni i częściej oczekują zmian na lepsze pod względem globalnych wpływów politycznych Rosji. Młodzi ludzie są sceptyczni - tylko 28 proc badanych spodziewa się wzmocnienia wpływów rosyjskich.
Zaskakujące są natomiast stanowiska uczestników sondażu w zakresie światowych autorytetów. Według respondentów Chiny cieszą się światowym szacunkiem, uznawanym krajem jest też - na drugim miejscu tego rosyjskiego rankingu - Rosja i Niemcy. Światowi przywódcy, jakich wskazują Rosjanie jako godnych uszanowania, to Władimir Putin, dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka i prezydent Chin Xi Jinping.
Mimo iż sondaż przeprowadziła pozarządowa organizacja, jego wyniki trudno uznać za wolne od efektów rosyjskiej propagandy i strachu przed wewnętrznymi przepisami, zakazującymi siania defetyzmu w obliczu "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie. Rosjanie boją się ujawniać, w jakim stopniu sankcje wprowadzone po wybuchu wojny przez zachodnie kraje uprzykrzają im codzienne życie. Niepopularna, a wręcz niebezpieczna, jest także jakakolwiek krytyka systemu.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.