Rosjanie wkroczyli od północy. "Nigdy nie widzieli czegoś takiego"

- Mieszkańcy mówią, że nigdy nie widzieli czegoś takiego, takiego ostrzału - powiedział szef władz hromady wołczańskiej Tamaz Hambaraszwili. Dodał, że obecnie trwa masowa ewakuacja, która ma związek z rozpoczęciem rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim. Wojska rosyjskie wkroczyły na teren obwodu charkowskiego od strony miasta Wołczańsk. Trwają ciężkie walki. Zginęły co najmniej 2 osoby, a 5 zostało rannych.

Trwa ewakuacja mieszkańców części obwodu charkowskiego
Trwa ewakuacja mieszkańców części obwodu charkowskiego
Źródło zdjęć: © East News, TG
Mateusz Czmiel

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek po południu potwierdził, że wojska rosyjskie rozpoczęły kontrofensywę na granicy obwodu charkowskiego. - Nasi żołnierze o tym wiedzieli. Rano doszło do zaciętej bitwy artyleryjskiej Rosjanie zostali zatrzymani - powiedział Zełenski.

Wcześniej ministerstwo obrony w Kijowie podało, że wojska rosyjskie podjęły w piątek próbę przerwania ukraińskiej linii obrony w obwodzie charkowskim, ale ich ataki zostały odbite, a na miejsce skierowano oddziały rezerwowe wojska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ciągu ostatniej doby Rosjanie przeprowadzili naloty na rejon Wołczańska w obwodzie charkowskim, gdzie zrzucili kierowane bomby lotnicze. Przed porannym atakiem, jeszcze w czwartek wieczorem, zwiększyli nacisk ogniowy na pierwszą linię obrony przy wsparciu artylerii.

Trwa masowa ewakuacja

W związku z ciężkimi nalotami władze hromady (powiatu) wołczańskiego ogłosiły ewakuację. - Teraz ewakuujemy ludność. Większość ludzi odjeżdża własnymi pojazdami. Ale jednocześnie wspólnie z ośrodkiem humanitarnym organizujemy wywózkę tych mieszkańców, którzy nie mają własnego samochodu. Pracujemy wspólnie z wolontariuszami i policją wywozimy ich z Wołczańska i pobliskich osiedli – powiedział kierownik MBA w Wołczańsku Tamaz Hambaraszwili.

Przyznał, że ewakuacja wynika z faktu, że armia rosyjska prowadzi obecnie masowy ostrzał miasta i regionu. - Mieszkańcy mówią, że nigdy nie widzieli takiego ostrzału. Dlatego w Wołczańsku jest teraz niebezpiecznie. Od trzeciej w nocy latają rakiety przeciwlotnicze, artyleriazauważył szef hromady.

Chcą się wbić na głębokość 10 km

Według wysokiego rangą ukraińskiego źródła, na które powołuje się Reuters, siły rosyjskie przesunęły się koło Wołczańska o kilometr w głąb obwodu charkowskiego.

Źródło Reutera, które zastrzegło swą anonimowość, oznajmiło, że armia rosyjska chce wedrzeć się do obwodu na odległość 10 km, aby stworzyć strefę buforową.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie