Rosjanie świętują. Nagranie z bitwy robi furorę
Załoga rosyjskiego czołgu "Alosza", który miał zniszczyć osiem pojazdów opancerzonych armii ukraińskiej, otrzyma nagrodę. Odznaczenia wręczył sam minister obrony Siergiej Szojgu. - Wyjątkowa sytuacja, którą będą analizować w podręcznikach - skomentował rzecznik Kremla. Problem tylko taki, że chodzi o bitwę z czerwca o rejon, który Rosja i tak straciła.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Rosjanie opublikowali film, który ma przedstawiać sytuację, gdzie jeden rosyjski czołg T-72B3 opiera się w walce ośmiu ukraińskim pojazdom opancerzonym. Chodzi o dwa czołgi i sześć amerykańskich transporterów MaxxPro. Zdarzenie zarejestrował dron. Doszło do niego w czerwcu w pobliżu wsi Nowodariwka w obwodzie zaporoskim. Obecnie ten rejon jest pod kontrolą sił ukraińskich.
Nagranie zrobiło furorę w rosyjskim internecie. Prezentowano je, jakby dotyczyło jakiejś "świeżej" bitwy. Tymczasem, jak przyznaje resort obrony, chodzi o walki z czerwca. W dodatku o rejon, który Rosja straciła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w rozmowie z dziennikarzami wychwalał rosyjskich wojskowych z czołgu "Alosza". - To wyjątkowe ujęcia, wyjątkowa sytuacja, którą będą analizować w podręcznikach - mówił.
Załoga została odznaczona
Stwierdził, że działania załogi czołgu są "godne podziwu". - Takie bohaterstwo, taki profesjonalizm, budzą podziw i poczucie dumy w naszej armii - podkreślił. Wyraził nadzieję, że załoga zostanie odznaczona.
Nie trzeba było długo czekać. Po wypowiedzi Pieskowa resort obrony poinformował, że minister Siergiej Szojgu wręczył odznaczenia państwowe załodze czołgu, "która wykazała się odwagą i bohaterstwem w odparciu ataku grupy pancernej Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku zaporoskim w czerwcu 2023 roku".
Czytaj więcej: