Rosjanie stracili już co najmniej 920 oficerów. "Zrobili krok dobrej woli"
Docierają kolejne informacje o śmierci wysokiego rangą rosyjskiego oficera. "Pierwszy zastępca dowódcy 1. Mieszanej Dywizji Lotniczej pułkownik Anatolij Stasiukiewicz zrobił 'krok dobrej woli'"- napisał na swoim Twitterze oficer ukraińskiej armii Anatolij Sztefan.
Oficer ukraińskiej armii Anatolij Sztefan, znany pod pseudonimem "Stirlitz" na swoim twitterowym koncie publikuje dane zabitych rosyjskich - wysokich rangą - wojskowych. "Pierwszy zastępca dowódcy 1. Mieszanej Dywizji Lotniczej pułkownik Anatolij Stasiukiewicz zrobił 'krok dobrej woli' - oficjalnie zdenazyfikowany i zdemilitaryzowany. Chwała narodowi ukraińskiemu. Śmierć wrogom" - napisał w niedzielę.
Stasiukiewicz to kolejny z rosyjskich oficerów, którzy zginęli na froncie. Według informacji "Stirlitza" nie żyje także były policjant - szef departamentu policji drogowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy w regionie Sumy, pułkownik policji. Był szefem wydziału policji drogowej w mieście Makiejewka (obwód doniecki). "Przeszedł na stronę terrorystów. Karma" - komentuje.
Kolejnym, który zrobił "krok w dobrą stronę", jest kapitan Andrej Sleptsov. "Oficjalnie zdenazyfikowany i zdemilitaryzowany" został także major Roman Grovich. Niedzielną listę zamyka major Siergiej Gorin.
Do tej pory zginęło co najmniej 920 rosyjskich oficerów
Informacje te potwierdza również "Russian Officers killed in Ukraine". Informacje podawane przez kanał są wcześniej weryfikowane i pochodzą głównie od jednostek wojskowych i lokalnych mediów. Założyciele kanału prowadzą także specjalną listę z imionami, nazwiskami i stopniami oficerów.
Według tej listy do tej pory podczas wojny w Ukrainie zginęło co najmniej 920 rosyjskich oficerów.
Sztab Generalny Ukrainy poinformował natomiast, że od początku wojny Rosja straciła 39 520 żołnierzy, w tym 280 minionej doby.
Od początku wojny siły rosyjskie straciły m.in. 1722 czołgi, 221 samolotów i 188 helikopterów oraz 15 statków.