PolskaRosjanie pracowali przy tupolewie przed 10 kwietnia

Rosjanie pracowali przy tupolewie przed 10 kwietnia

Przed odlotem samolotu do Smoleńska, ekipa ściągnięta z zakładu w rosyjskiej Samarze pracowała w Warszawie przy bloku sterowania rządowego Tu-154M - ustalił "Nasz Dziennik".

Rosjanie pracowali przy tupolewie przed 10 kwietnia
Źródło zdjęć: © AP

19.08.2010 | aktual.: 19.08.2010 10:39

Naprawa miała miejsce w Warszawie. Według gazety, mechanicy usuwali awarię bloku sterowania w układzie autopilota. Chodzi o kanał poprzeczny, odpowiedzialny za regulację przechyłu skrzydeł. Wszelkie usterki tupolewa powinny być odnotowane w tzw. książce pokładowej. Sęk w tym, że książka była 10 kwietnia na pokładzie samolotu i jeśli przetrwała, jest w rękach Rosjan.

"Nasz Dziennik" przypomina, że awaria autopilota przydarzyła się w trakcie transportu polskich ratowników powracających z misji na Haiti. Jak zapewnia pułkownik Ryszard Raczyński, były dowódca 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, awaria została usunięta na pewno przed 7 kwietnia. Nie potrafił jednak wskazać konkretnej daty, kiedy naprawa miała miejsce.

Pracę rosyjskich techników nadzorował szef sekcji techniki lotniczej specpułku, "i nie miał wobec tych techników żadnych zastrzeżeń" - podkreślił w rozmowie z gazetą pułkownik Raczyński. Żadnych uwag co do stanu maszyny nie zgłaszała też jej załoga.

Zobacz także
Komentarze (980)