ŚwiatRosjanie oskarżają. "Prowokacje podczas budowy na Bałtyku"

Rosjanie oskarżają. "Prowokacje podczas budowy na Bałtyku"

Przedstawiciel operatora Nord Stream 2 stwierdził, że statki budujące gazociąg są obiektem prowokacji. Andriej Minin wskazał m.in. na polski samolot, który latać ma na niedużej wysokości.

Rosjanie oskarżają. "Prowokacje podczas budowy na Bałtyku"
Rosjanie oskarżają. "Prowokacje podczas budowy na Bałtyku"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Sean Gallup
oprac. AJK

Andriej Minin ze spółki Nord Stream 2 AG przekazał w rozmowie z rosyjskimi mediami, że statki pracujące przy układaniu gazociągu są obiektem "zaplanowanych i przygotowanych wcześniej prowokacji". Mają się tego dopuszczać jednostki rybackie, okręty wojenne i samoloty.

Jak zauważa PAP, w tym ostatnim przypadku Minin wprost stwierdził, że chodzi o samolot z Polski: MZL Mielec typu M-28 służący do wykrywania i śledzenia okrętów podwodnych.

- Celem tych działań jest przeszkodzenie w ukończeniu układania gazociągu - komentował Rosjanin. Polskie władze nie skomentowały jeszcze tych doniesień.

Zobacz też: Apel do Andrzeja Dudy ws. aba Leszka Głodzia. Aleksander Kwaśniewski nie pozostawia złudzeń

Rosyjskie jednostki, które budują Nord Stream 2, znajdują się na Bałtyku w wyłącznej strefie ekonomicznej Danii - wyjaśnia PAP.

Duńska Agencja Morska w komunikacie z marca przekazała, że przy układaniu dwóch nitek gazociągu do końca września biorą udział statki Akademik Czerski i Fortuna oraz jednostki pomocnicze.

Gazociąg na dnie Bałtyku przy sprzeciwie Polski

Nord Stream 2 składa się z dwóch nitek, z których każda ma około 1230 km długości. Gazociąg ma transportować rocznie po dnie Bałtyku 55 mld metrów sześciennych gazu ziemnego z Rosji do Niemiec.

Budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu ostro sprzeciwiają się Polska, Ukraina i państwa bałtyckie, a także USA, które nałożyły sankcje na podmioty zaangażowane w ten projekt.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (547)