Rosjanie odcięli głowę jeńcowi. Kreml zabiera głos
Ze świata spływają słowa oburzenia po publikacji w internecie wideo z dekapitacji ukraińskiego jeńca przez Rosjan. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że to "straszne ujęcia", ale zastrzegł, że konieczna jest weryfikacja ich autentyczności. Tymczasem media donoszą, że udało się zidentyfikować rosyjskiego żołnierza, który miał dokonać zbrodni.
12.04.2023 16:18
Nagranie brutalnego zabójstwa pojawiło się w mediach społecznościowych we wtorek wieczorem. Na wstrząsającym nagraniu widać, jak rosyjski żołnierz odcina nożem głowę wciąż żyjącego ukraińskiego jeńca.
Jak relacjonuje serwis Ukraińska Prawda, mordowany więzień krzyczy z bólu. Rosjanie komentują egzekucję słowami: "Pracujemy bracia". Następnie pokazują odciętą głowę do kamery i mówią, że należy ją wysłać do dowódcy ukraińskiego oddziału.
Jak zauważa Ukraińska Prawda, na filmie widać też zielone liście. To zdaniem dziennikarzy sugeruje, że nagranie dokonano w zeszłym roku. CNN pisze, autorami nagrania są prawdopodobnie rosyjscy najemnicy z grupy Wagnera, a powstało w okolicach Bachmutu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do brutalnego zabójstwa odniósł się rzecznik Kremla. - Oczywiście to straszne ujęcia, najpierw trzeba sprawdzić autentyczność - cytuje bezczelne słowa Dmitrija Pieskowa reżimowa agencja Ria Novosti.
Media: rosyjski żołnierz został zidentyfikowany
Jednym z rosyjskich żołnierzy, którzy prawdopodobnie ponoszą odpowiedzialność za brutalne ścięcie ukraińskiego jeńca, jest Jegor Guzenko; wojskowy publikował w sieciach społecznościowych treści wskazujące na swój udział w tej zbrodni - powiadomił w środę ukraiński portal Obozrevatel za blogerem Denysem Kazanskim.
Guzenko zamieścił np. obrazek przedstawiający żołnierza trzymającego w ręce ludzką głowę, opatrzony cynicznym podpisem: "Nawiązanie do antycznych greckich mitów" - powiadomił Kazanski. Bloger ujawnił na Telegramie zrzut ekranu z konta Rosjanina w mediach społecznościowych. Komentarz rosyjskiego wojskowego miał przywoływać znaną z mitologii greckiej historię Perseusza, który uciął głowę Meduzie.
Rosyjski żołnierz dał się poznać również z tego, że często zamieszcza różnego rodzaju "odezwy" nawołujące do brutalnego traktowania Ukraińców - czytamy w serwisie Obozrevatel. Portal powiadomił, że Guzenko pochodzi z Kraju Stawropolskiego w europejskiej części Rosji. Służył w wojskach powietrznodesantowych, a następnie w 2015 roku wstąpił do bojówek samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Donieckiej Republiki Ludowej i przyjął tam pseudonim "Trzynasty". Walczył też m.in. w Syrii oraz "zasłynął" z udziału w kilku bójkach na terytorium Rosji. W 2021 roku miał wystrzelić z pistoletu gazowego w twarz jednemu z przechodniów na ulicy w Petersburgu.
Zobacz także
Kułeba: Rosja jest gorsza niż ISIS
Wojskowy, który używa też pseudonimu "Jegor Kozak", jest żonaty i ma troje dzieci - przekazał ukraiński serwis. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w środę, że wszczęła śledztwo w sprawie nagrania.
"W Internecie krąży przerażające nagranie, na którym rosyjskie wojska dekapitują ukraińskiego jeńca wojennego. To absurd, że Rosja, która jest gorsza niż ISIS, przewodniczy Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Rosyjscy terroryści muszą zostać wyrzuceni z Ukrainy oraz ONZ, a także pociągnięci do odpowiedzialności za swoje zbrodnie" - apeluje na Twitterze szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba.