Rosjanie nie mają wstydu. Bili się o skradzione Ukrainie arbuzy
Najpierw ukradli je Ukraińcom, potem rozdali za darmo Rosjanom. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać mieszkańców Iżewiska rzucających się na darmowe arbuzy. Wszystko działo się podczas niedzielnej imprezy w lokalnym parku. Okazało się, że owoce zostały skradzione Ukrainie, dlatego administracja miasta postanowiła rozdać je po części artystycznej uczestnikom wydarzenia. Rosjanie nie mieli skrupułów ani wstydu i rzucili się na owoce, nie przestrzegając przy tym żadnych zasad. W wyniku chaosu spora część arbuzów nie nadawała się później do spożycia. Dziesiątki osób zdeptało je w trakcie bezsensownej walki. Co więcej, jak relacjonują internauci, dochodziło też do bójek i rzucania się arbuzami. Biuro prasowe, które było odpowiedzialne za organizację niedzielnego święta, przekazało, że nie bierze odpowiedzialności za zachowanie mieszkańców. "Rozdawanie darmowych arbuzów zakończyło się zamieszkami. Nie możemy odpowiadać za to, jak zachowują się ludzie, ponieważ nie kontrolowaliśmy ich wychowania i poczucia przyzwoitości" - skomentowali Rosjanie.