Rosjanie giną tysiącami. To prawdziwy pogrom

Brytyjskie ministerstwo obrony przekazało najnowsze dane dotyczące inwazji Rosji na Ukrainę. Od początku wojny straty sił rosyjskich mogły osiągnąć nawet 200 tys. ludzi.

Rosjanie giną tysiącami. To prawdziwy pogrom
Rosjanie giną tysiącami. To prawdziwy pogrom
Źródło zdjęć: © PAP | YURI KOCHETKOV
Mateusz Czmiel

W codziennej aktualizacji wywiadowczej zwrócono uwagę, że wskaźnik ofiar znacznie wzrósł od września 2022 roku, kiedy to wprowadzono w Rosji "częściową mobilizację".

"Jak na współczesne standardy, liczby te stanowią wysoki stosunek zabitych do rannych. Jest to prawie na pewno spowodowane niezwykle szczątkową opieką medyczną w dużej części sił zbrojnych" - napisano.

Jak podał wywiad, straty wśród Rosjan wahają się od 175 do 200 tys. ludzi, w tym prawdopodobnie około 40-60 tys. zabitych.

Rosjanie masowo giną na froncie

Wskazano również, że niemal na pewno większość rosyjskich ofiar spowodowała artyleria oraz że w najemniczej Grupie Wagnera, która zrekrutowała dużą liczbą skazańców, odsetek sięga prawdopodobnie 50 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wicepremier apeluje

Tylko w ciągu ostatniej doby Rosjanie stracili na froncie 800 swoich ludzi. Ukraińcy zniszczyli dwa czołgi, trzy pojazdy opancerzone oraz 16 systemów artyleryjskich. Najbardziej zacięte walki toczą się teraz w okolicy Bachmutu w obwodzie donieckim.

Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk zaapelowała w piątek do sześciu tysięcy mieszkańców, którzy pozostali w mieście o natychmiastową ewakuację. Jak tłumaczyła, chodzi nie tylko o bezpieczeństwo, ale także ułatwienie pracy służbom bezpieczeństwa i zbrojnym siłom Ukrainy w mieście.

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie