Rosja zwiększa rezerwę czołgów. Niepokojące doniesienia
Rosja zwiększa produkcje czołgów i tworzy rezerwę strategiczną - podał dziennik "Le Figaro", powołując się na swoje źródła i dane od niezależnych grup analitycznych. Równocześnie wyraźnie widać, jak zmienia się rola czołgów na polu bitwy w starciu z nowoczesnymi rozwiązaniami, m.in. dronami.
Co musisz wiedzieć?
- Według "Le Figaro" Rosja intensyfikuje produkcję czołgów oraz tworzy rezerwę strategiczną, mimo ogromnych strat poniesionych od początku wojny.
- W 2025 r. Rosja dysponuje 4 tys. czołgów, a do 2030 r. planuje zwiększyć tę liczbę do 7 tys. - wynika z szacunków prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
- Nowoczesne technologie, zwłaszcza drony, zmieniły rolę czołgów na froncie, co wpłynęło na zmniejszenie ich strat w ostatnim czasie.
"Le Figaro" powołując się na własne źródła i niezależne grupy analityczne ustalił, że Rosja intensyfikuje produkcję czołgów i buduje rezerwę strategiczną. Od początku wojny Rosja straciła ok. 4 tys. maszyn, co jest rekordową liczbą w historii konfliktów zbrojnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezlitosne ataki z zaskoczenia. Polowanie na Rosjan trwa
Rosyjskie fabryki pracują na pełnych obrotach, produkując nowe czołgi i naprawiając te, które przez lata stały nieużywane. "W marcu 2025 roku prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił, że Rosja dysponuje obecnie 4 tys. czołgów, a w 2030 roku będzie miała ich już 7 tysięcy" – informuje "Le Figaro". W 2025 r. Rosja straciła jedynie ok. 200 czołgów, co analitycy tłumaczą mniejszym udziałem tych maszyn w walkach, spowodowanym rewolucją w użyciu dronów.
Przeczytaj także: Będzie więcej rosyjskich bombowców. Niepokojące doniesienia
Bogata flota Rosji
Według Conflit Intelligence Team, Rosja posiada bardzo zróżnicowaną flotę czołgów, w tym T-54, T-55, T-62, T-64, T-72, T-80 i T-90, który jako jedyny jest wciąż produkowany. Pozostałe maszyny są zabierane z parków maszynowych i przystosowywane z powrotem na front.
"Wśród tych 7300 czołgów przystosowanych do powrotu na front pod koniec 2024 roku było ich niespełna 3500" - ocenili analitycy z CIT. W 2024 r. Rosjanie naprawili między 11 a 12 tys. czołgów, choć według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, szacunki te powinny być ostrożniejsze, gdyż rezerwy z czasów sowieckich wynosiły 12 tys. maszyn.
Przeczytaj także: Polska poderwała myśliwce. "Wszystkie dostępne siły"
Czy rezerwa strategiczna czołgów wpłynie na przebieg wojny?
- Każdego miesiąca zasoby czołgów T-90M wzrastają o 20 maszyn – powiedział dziennikowi wysoki rangą francuski wojskowy. Rocznie Rosja zyskuje 1,5 tys. nowych maszyn (300 nowych T-90M i 1,2 tys. odnowionych pojazdów sowieckich).
Ponadto, Rosjanie mieli "odłożyć" co najmniej 500 czołgów do rezerwy strategicznej. Francuscy wojskowi obawiają się, że te zasoby pozwolą Rosji wytrzymać "o pięć minut dłużej" w wojnie na wyczerpanie. "Czołgi zaś mogą okazać się kluczowe w wypadku załamania frontu, kiedy będą mogły wesprzeć punktowe uderzenie" - podsumowuje "Le Figaro".