Rosja: tarcza antyrakietowa to akcja siłowa
Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych jest przekonane, że zbudowanie w Republice Czeskiej radaru dla amerykańskiej tarczy antyrakietowej byłoby siłową akcją, mającą osłabić potencjał nuklearny Rosji - oświadczył oficjalny przedstawiciel tego resortu Michaił Kamynin.
24.12.2007 | aktual.: 24.12.2007 20:14
Według niego, gdyby pojawił się taki radar, współpracujący ze stacjonującymi w Polsce rakietami przechwytującymi, byłaby to nie nieszkodliwa sytuacja z "obserwacją", lecz akcja siłowa w celu osłabienia rosyjskiego potencjału odstraszania jądrowego.
Nie pozostanie nam wtedy nic innego, jak tylko podjąć w odpowiedzi przedsięwzięcia, które skompensują czynnik tarczy antyrakietowej w naszej strategicznej równowadze sił z USA i właśnie to zatroskanie ustawicznie prezentujemy stronie amerykańskiej w toku dialogu strategicznego - zaznaczył Kamynin.
W opublikowanym 17 grudnia w dzienniku "Hospodarzske Noviny" wywiadzie minister spraw zagranicznych Republiki Czeskiej Karel Schwarzenberg oświadczył, iż nie miałby zastrzeżeń, gdyby zlokalizowany w jego kraju radar prowadził również "obserwację" terytorium Rosji.
Komentując wypowiedź swego szefa pierwszy zastępca ministra spraw zagranicznych Tomasz Pojar zadeklarował poparcie Pragi dla zintegrowania czeskiej i amerykańskiej obrony powietrznej w ramach wspólnego systemu NATO. Według Pojara, zabezpieczyłoby to wszystkie państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego przed atakami rakietowymi z różnych kierunków i dystansów.