Powołanie Rady Rosja-NATO nie oznacza, że od tej pory na wszystkie problemy bezpieczeństwa będziemy patrzeć w ten sam sposób - powiedział anonimowy przedstawiciel Kremla. Rozszerzeni nie da nikomu - ani NATO, ani nowym członkom - dodatkowego bezpieczeństwa.
Zdaniem rozmówcy agencji, nie ma obiektywnych przyczyn przesuwania NATO ku granicom Rosji. Przeciwko komu NATO zamierza bronić nowych członków Sojuszu i po co potrzebna jest taka obrona, jeśli nie jesteśmy już wrogami, a epoka konfrontacji pozostała w przeszłości?
Przedstawiciel Kremla podkreślił, że żadne państwo na świecie nie może pozostawać obojętne wobec tego, co dzieje się u jego granic. W tym kontekście, szczególne znaczenie dla nas będzie mieć przestrzeganie przez kraje NATO wziętych na siebie zobowiązań, przejawianie powściągliwości w sferze wojskowej i ścisłe przestrzeganie porozumień w dziedzinie kontroli nad zbrojeniami, przede wszystkim zaś zmodyfikowanego Układu o Siłach Konwencjonalnych w Europie. (mag)
