"Rosja pręży muskuły". Polski generał komentuje atak na Czarnobyl

- Nie sądzę, że Putin śmieje się Trumpowi w twarz. On po prostu wykorzystuje sytuację - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Bogusław Pacek, komentując atak na sarkofag w zniszczonej elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Zdaniem emerytowanego wojskowego, podobnych ataków ze strony Moskwy w najbliższym czasie będzie więcej.

Czarnobyl atak"Rosja pręży muskuły". Atak na Czarnobyl to nie jest ostatnie słowo
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter | GAVRIIL GRIGOROV
Łukasz Kuczera

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

W czwartek wieczorem rosyjski dron bojowy z głowicą o dużej sile rażenia uderzył w sarkofag znajdujący się nad zniszczoną elektrownią jądrową w Czarnobylu. W mediach społecznościowych atak natychmiast potępił prezydent Ukrainy.

"(Ten sarkofag - red.) został zbudowany przez Ukrainę z innymi krajami Europy i świata, wraz z Ameryką — wszystkimi, którzy są zaangażowani w prawdziwe bezpieczeństwo ludzkości. Jedynym krajem na świecie, który atakuje takie miejsca, okupuje elektrownie jądrowe i prowadzi wojnę bez względu na konsekwencje, jest dzisiejsza Rosja. To zagrożenie terrorystyczne dla całego świata" - napisał Wołodymyr Zełenski.

"Rosja pręży muskuły". Atak na Czarnobyl to nie jest ostatnie słowo

Do ataku doszło, gdy w Niemczech ma rozpocząć się w piątek 61. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa — za kulisami trwają rozmowy ws. zakończenia wojny w Ukrainie. W ostatnich dniach Donald Trump odbył rozmowę z Władimirem Putinem, po której dyktator z Moskwy zaproponował nawet prezydentowi Stanów Zjednoczonych spotkanie w cztery oczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zagrożenie z Rosji. Gen. Skrzypczak: Panowie, weźcie się do roboty

"Przygotowanie pozycji wyjściowej w negocjacjach"

- Czy Putin tym atakiem na Czarnobyl śmieje się Trumpowi w twarz? Nie sądzę. Rosja wykorzystuje sytuację. Pręży muskuły, pokazuje swój groźny charakter i możliwości. To oczywiście nie powinno mieć miejsca, bo wszyscy wiemy, jakie znaczenie dla opinii międzynarodowej ma Czarnobyl. To jest pewien symbol. Ale jest, jak jest - komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Bogusław Pacek, który w przeszłości pełnił m.in. funkcję doradcy NATO ds. reformy wojskowego systemu edukacyjnego Ukrainy.

Zdaniem gen. Packa, w najbliższym okresie należy się spodziewać kolejnych takich ataków ze strony Rosji. - Traktuję to jako przygotowanie pozycji wyjściowej w negocjacjach, która ma być z perspektywy Moskwy jak najkorzystniejsza. Trzeba się spodziewać nieustępliwej postawy Putina i jego wojsk - ocenia.

- Ze strony Ukrainy też trwa walka o jak najlepszą pozycję w negocjacjach. Ta rzeka krwi, która płynie pod wieloma ukraińskimi miejscowościami w ostatnich tygodniach, to najlepszy dowód. Ukraińcy walczą o to, aby przystąpić do negocjacji jako państwo zasługujące na szacunek — dodaje rozmówca Wirtualnej Polski.

Emerytowany wojskowy nie ma też wątpliwości, że Rosja nawet po osiągnięciu ewentualnego pokoju, nie zatrzyma się i będzie dążyć do całkowitego podporządkowania sobie Ukrainy. - Chcą mieć jak najlepszą sytuację w rozmowach, bo plan Rosji jest większy niż aneksja ukraińskich obwodów na wschodzie. Rosja dąży do wielu rzeczy, o których dziś głośno nie mówimy — twierdzi gen. Pacek.

Jak będzie wyglądać ewentualne porozumienie kończące wojnę w Ukrainie? Sekretarz obrony USA Pete Hegseth stwierdził w tym tygodniu, że członkostwo Ukrainy w NATO jest nierealne, podobnie jak odzyskanie ziem okupowanych przez Rosję. Wykluczył też, aby to Stany Zjednoczone były gwarantem pokoju w Ukrainie. Kijów nie może też liczyć na obecność wojsk NATO na swoim terytorium.

"Boję się o negocjacje"

- To nie jest kapitulacja, ale spełnienie wielu oczekiwań Rosji z okresu, zanim jeszcze zaczęły się rokowania i negocjacje. Przyjmuję tę propozycję administracji Trumpa z ogromnym zdziwieniem i obawami. Boję się o te negocjacje, bo one po stronie rosyjskiej odbywają się w klimacie rozszerzenia roszczeń, a po stronie amerykańskiej mamy do czynienia z rezygnacją z części oczekiwań Zachodu. Szkoda też, że te rozmowy odbywają się tak naprawdę bez Ukrainy i państw Europy - komentuje gen. Pacek.

- Jeszcze niedawno wśród oczekiwań była obecność Ukrainy w NATO i UE, odzyskanie ziem sprzed rosyjskiego ataku. Teraz tego nie ma. Trump idzie drogą na skróty. Może tak łatwiej będzie o to porozumienie, ale nie ma co ukrywać, że w ten sposób ułatwia zadanie Moskwie - kończy nasz rozmówca.

Łukasz Kuczera, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Tragedia na A4. Ciężarówka stanęła w płomieniach
Tragedia na A4. Ciężarówka stanęła w płomieniach
Potrącił pieszego i uciekł. 80-latek zatrzymany
Potrącił pieszego i uciekł. 80-latek zatrzymany
"To niepokojące". Duński minister obrony ostrzega Europę
"To niepokojące". Duński minister obrony ostrzega Europę
Nowa funkcja w mObywatelu. Skorzysta pół miliona osób
Nowa funkcja w mObywatelu. Skorzysta pół miliona osób
Samochód wpadł do stawu. Pod osłoną nocy szukali pasażera
Samochód wpadł do stawu. Pod osłoną nocy szukali pasażera
Bundeswehry okradziona. Bezpieczeństwo pod znakiem zapytania
Bundeswehry okradziona. Bezpieczeństwo pod znakiem zapytania
Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
Totalny zwrot w pogodzie. Tak ciepło dawno nie było
Totalny zwrot w pogodzie. Tak ciepło dawno nie było