Rosja oskarża USA o wzniecanie ekstremistycznych nastrojów
Rosyjska Rada Federacji przyjęła oświadczenie, w którym zarzuca USA
wzniecanie ekstremistycznych nastrojów i ingerencję w jej wewnętrzne sprawy.
13.04.2007 | aktual.: 13.04.2007 12:35
Izba wyższa rosyjskiego parlamentu przyjęła oświadczenie w związku z opublikowanym w ubiegłym miesiącu raportem amerykańskiego Departamentu Stanu, w którym skrytykowano stan przestrzegania praw człowieka w Rosji.
Rada Federacji uznaje ten raport za ingerencję w wewnętrzne sprawy Rosji i innych suwerennych państw, za nieprzyjazny akt, mogący wzniecać ekstremistyczne nastroje i kategorycznie się sprzeciwia nieuzasadnionym oskarżeniom pod adresem Federacji Rosyjskiej - napisano w oświadczeniu.
Zdaniem rosyjskich deputowanych, organy państwowe USA próbują nie tylko paternalistycznie oceniać stopień zaawansowania politycznych procesów demokratycznych w Rosji, ale też wpływać na nie, wychodząc ze swoich własnych interesów.
Rada Federacji uważa, że tego rodzaju działania ze strony USA nasilają się w miarę zbliżania się terminu wyborów parlamentarnych (grudzień bieżącego roku) i prezydenckich (marzec 2008 r.) w Rosji. "W ten sposób przygotowuje się grunt pod wydawanie negatywnych opinii na temat kampanii wyborczych i rezultatów wyborów" - podkreślają deputowani.
Według agencji Reutera, rosyjski parlament dał do zrozumienia, że USA pomagają w szkoleniu radykalnych grup politycznych zagrażających stabilności kraju. Reuters ocenia, że deputowanym chodzi o opozycyjną koalicję "Inna Rosja", która na najbliższy weekend zapowiada masowy wiec w Moskwie.
W amerykańskim raporcie napisano, że część amerykańskich funduszy na wspieranie demokracji na świecie zostanie przeznaczona na sfinansowanie projektów związanych z wyborami w Rosji.