Rosja oskarża Łukaszenkę
(PAP)
Rosyjskie MSZ krytykuje białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenkę, oskarżając go o wywołanie konfliktu i
zarzucają mu doprowadzenie Białorusi do kryzysu.
"Prezydent Białorusi ponosi odpowiedzialność za te błędy systemowe w wewnętrznej i zagranicznej polityce kraju, które hamują jego rozwój społeczno-gospodarczy i które doprowadziły już do izolacji Białorusi na arenie międzynarodowej" - czytamy w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.
"Prowokując kryzys wokół dostaw rosyjskiego gazu, Aleksandr Łukaszenka próbuje w ten sposób odciągnąć od siebie krytykę i przerzucić na Rosję odpowiedzialność za własne błędy" - dodaje MSZ Rosji.
Oświadczenie wydano na fali najpoważniejszego kryzysu w stosunkach rosyjsko-białoruskich. W środę kontrolowany przez rosyjskie władze koncern Gazprom przerwał dostawy gazu na Białoruś i tranzyt surowca przez jej terytorium do Polski i Niemiec. Dostawy wznowiono po 24-godzinach, gdy Mińsk zgodził się kupić 640 mln metrów sześciennych surowca za wyższą cenę.
Rosja i Białoruś próbują utworzyć konfederacyjne państwo związkowe, jednak wciąż trwają spory wokół wspólnej waluty, cen surowców oraz kwestii prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw, w tym gazowego monopolisty Biełtransgazu, którym interesuje się a Gazprom.