Rosja odrzuca oświadczenie Merkel i Macrona ws. agresji na Ukrainę. Putin nieugięty

Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron zażądali w opublikowanym w piątek wspólnym oświadczeniu swobody żeglugi przez Cieśninę Kerczeńską oraz zwolnienia przez Rosję zatrzymanych w tamtym rejonie ukraińskich marynarzy. Rosja dzień później oświadczenie odrzuciła.

Macron, Merkel i Putin
Źródło zdjęć: © EPA/POOL | YOAN VALAT/POOL
Michał Wróblewski

Przywódcy Niemiec i Francji oskarżyli Rosję o nielegalne użycie siły militarnej w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej. Wyrazili "głębokie zaniepokojenie sytuacją w dziedzinie praw człowieka na Krymie, zaanektowanym przez Rosję z naruszeniem prawa międzynarodowego" oraz uznali za "obraźliwe" kontrole na Morzu Azowskim.

"Żądamy bezpiecznego, wolnego i niezakłóconego tranzytu dla wszystkich statków przez Cieśninę Kerczeńską oraz natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich bezprawnie zatrzymanych marynarzy ukraińskich. Oni także powinni móc obchodzić nadchodzące święta ze swymi rodzinami" - napisali Merkel i Macron.

Przypomnijmy: 25 listopada Rosja ostrzelała trzy okręty Ukrainy, które próbowały przepłynąć z Morza Czarnego na Morze Azowskie przez łączącą je i kontrolowaną przez Rosjan Cieśninę Kerczeńską. Jednostki zostały przejęte, a 24 członków ich załóg aresztowano, zarzucając im nielegalne przekroczenie rosyjskiej granicy. Według Kijowa Rosjanie starają się przejąć kontrolę nad Morzem Azowskim i zablokować pracę ukraińskich portów w Mariupolu i Berdiańsku.

Putin w kontrze do Macrona i Merkel

Rosyjskie MSZ określiło przedstawione w piątek żądania przywódców Francji i Niemiec jako "nie do przyjęcia". "Godne ubolewania jest, że w drugiej części oświadczenia, w której Berlin i Paryż bezczelnie oskarżają Rosję o łamanie praw człowieka na Krymie i eskalację napięć na Morzu Azowskim i w rejonie Cieśniny Kerczeńskiej, wysunięto pod naszym adresem żądania nie do przyjęcia" - brzmi komunikat resortu spraw zagranicznych.

Agencja TASS przytacza też wypowiedź rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, który zaznaczył, że ukraińscy marynarze są w tej chwili objęci śledztwem i "wszystko, co się z nimi dzieje, dzieje się zgodnie z rosyjskim prawodawstwem". "Wezwania zagranicznych liderów nie mogą być podstawą do zmiany rosyjskiego prawa" - oznajmił polityk związany z Władimirem Putinem.

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Strzelanina w kościele w USA. Wielu rannych
Strzelanina w kościele w USA. Wielu rannych
Wybory w Mołdawii. Seria fałszywych alarmów bombowych
Wybory w Mołdawii. Seria fałszywych alarmów bombowych
Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Tajemniczy balon na Lubelszczyźnie. Policja ujawnia, co było w środku
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Awantura w programie na żywo. "Żenada po prostu"
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Pijany kierowca potrącił policjanta. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pogoń
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Propagandysta Putina nie żyje. Seagal oddał mu hołd
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa