Rosja odgraża się Polsce
• To reakcja na projekt rozmieszczenia dodatkowych kontyngentów NATO
• Ostrzeżenie padło w kierunku Polski, Litwy, Łotwy i Estonii
Rosja grozi zwiększeniem środków militarnych na granicach z Polską, Litwą, Łotwą i Estonią. To odpowiedź Moskwy na projekt rozmieszczenia dodatkowych kontyngentów NATO w tych krajach.
Według szefa departamentu stosunków europejskich w rosyjskim MSZ, rozmieszczenie czterech batalionów Paktu Północnoatlantyckiego w pobliżu granic Federacji będzie wymagało adekwatnej odpowiedzi.
Cytowany przez agencję Interfax Andriej Kelin ostrzegł Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię przed podejmowaniem tego typu decyzji. Wcześniej minister obrony Federacji Rosyjskiej zapowiedział utworzenie trzech nowych dywizji, z których dwie będą rozlokowane w Zachodnim Okręgu Wojskowym, a jedna w Południowym Okręgu Wojskowym.
Siergiej Szojgu wyjaśnił, że jego resort podejmuje taką decyzję, aby przeciwdziałać zwiększonej obecności wojsk NATO w pobliżu granic Rosji.
Trzy nowe rosyjskie dywizje
Rosja rozlokuje na rubieżach trzy nowe dywizje, by przeciwstawić się umacnianiu się u swych granic sił NATO - oświadczył w środę minister obrony Siergiej Szojgu. Dywizje, które zostaną rozlokowane na zachodzie i na południu, zostaną sformowane do końca roku.
- Ministerstwo obrony podejmuje szereg kroków w celu przeciwdziałania nagromadzaniu sił NATO w bezpośredniej bliskości naszych granic. Do końca roku dwie nowe dywizje zostaną sformowane w Zachodnim Okręgu Wojskowym, a jedna - w Południowym Okręgu Wojskowym - powiedział Szojgu na naradzie w resorcie obrony.
Zaznaczył, że już teraz odbywa się zagospodarowanie miejsc dyslokacji nowych dywizji.
Szojgu zapowiadał na początku stycznia sformowanie trzech nowych dywizji na kierunku zachodnim tłumacząc to obserwowanym wzrostem intensywności ćwiczeń wojskowych w krajach NATO.
Po niedawnym, pierwszym od 2014 roku posiedzeniu Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów, szefowie resortów dyplomacji i obrony Rosji, Siergiej Ławrow i Siergiej Szojgu, skrytykowali działania NATO w Europie Wschodniej, oceniając, że posiedzenie Rady "nie dodało optymizmu", a w sferze bezpieczeństwa europejskiego nastąpił impas.
Po aneksji Krymu przez Rosję i rozpoczęciu działań militarnych na wschodzie Ukrainy w 2014 roku NATO zawiesiło cywilną i wojskową współpracę z Moskwą. Kontakty w ramach Rady NATO-Rosja zostały ograniczone do szczebla ambasadorów. Od wybuchu konfliktu ukraińskiego odbyły się dwa spotkania z udziałem ambasadorów - w marcu i czerwcu 2014 roku.