Rosja nie uderzy na Irak
Rosja nie zamierza brać udziału w ewentualnej operacji zbrojnej przeciwko Irakowi. Poinformował o tym we wtorek Aleksander Jakowienko z rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
09.07.2002 16:56
Bezpodstawne użycie siły wobec Iraku pociągnie za sobą katastrofalne skutki dla całego Bliskiego Wschodu - powiedział dziennikarzom Jakowienko. Skomentował w ten sposób oświadczenie amerykańskiego prezydenta o zamiarze obalenia rządu Saddama Husajna.
Jakowienko dodał, że Moskwa nie ma żadnej konkretnej informacji na temat ewentualnego odsunięcia od władzy irackiego przywódcy. Żadne rozmowy na ten temat nie są z nami prowadzone - powiedział rosyjski dyplomata.
Jakowienko podkreślił, że Moskwa nie ma też kontaktów z iracką opozycją, a tylko z oficjalnymi władzami tego kraju.
Według rosyjskich politologów, amerykańska interwencja w Iraku może doprowadzić do rozpadu tego państwa na dwie części, do których zgłaszają pretensje Iran i Turcja. Eksperci zwracają uwagę, że może to spowodować wybuch rewolucji islamskiej, gdyż ich zdaniem w Iranie dalej są żywe ideały ajatollaha Chomeiniego. (jask)