Rosja nie podaruje? Czarna wizja analityka z Chin

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Po niemal dwóch latach starań Szwecja, w czwartek (7 marca), oficjalnie dołączyła do NATO jako 32. członek sojuszu.

"Obecność Szwecji w NATO nie tylko wzmocni możliwości operacyjne Sojuszu w basenie Morza Bałtyckiego, lecz także będzie miała istotne znaczenie dla państw Europy Środkowej i Wschodniej (EŚiW). Szwecja uznawana jest w regionie za wiarygodnego partnera w zakresie kontraktów zbrojeniowych, a jej członkostwo w NATO jedynie potwierdzi tę renomę" - czytamy w analizie Instytutu Europy Środkowej.

Zdecydowanie mniej optymistycznie widzi sytuację w basenie Morza Bałtyckiego badacz Chińskiego Instytutu Współczesnych Stosunków Międzynarodowych, Dong Yifan.

W swojej analizie Yifan ocenia, że wejście drugiego po Finlandii nordyckiego kraju w szeregi NATO od wybuchu wojny w Ukrainie, z geograficznego punktu widzenia jeszcze bardziej zaostrzy konflikt Rosji z Zachodem. "Przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO oznacza, że ​​w regionie Morza Bałtyckiego nie ma już państw neutralnych, dojście Rosji do morza zostanie otoczone przez państwa sojuszu" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według badacza z Chin ekspansja NATO i nieufność wobec Rosji zaowocują zwiększeniem presji militarnej na Moskwę. A to z kolei zmusi Władimira Putina do podjęcia odpowiednich działań wojskowych w odpowiedzi na zagrożenie. W efekcie napędzi to "błędne koło napięć militarnych i utrudni obu stronom odejmowanie racjonalnych decyzji i zarządzanie w sytuacji kryzysowej".

Duda zachwycony po wizycie na Kapitolu. "Znakomite spotkanie"

Polskie wojsko w Ukrainie? Jasny sygnał z rządu

Źródło: Instytut Europy Środkowej, CGTN, WP Wiadomości