Rosja gani ambasadora Niemiec za słowa o Ukrainie

Maria Zacharowa skrytykowała ambasadora RFN za przemówienie na kościelnym koncercie i zarzuciła mu bluźnierstwo.

Maria Zacharowa
Maria Zacharowa
Źródło zdjęć: © PAP | YURI KOCHETKOV

10.12.2023 | aktual.: 10.12.2023 16:31

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych skrytykowało ambasadora RFN w Moskwie Alexandra Grafa Lambsdorffa za to, że podczas koncertu bożonarodzeniowego przypomniał o ofiarach wojny w Ukrainie. Lambsdorff przemawiał w sobotę (9.12) do kilkusetosobowego tłumu w katolickiej Katedrze Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Moskwie.

Stwierdził jedynie, że "wojna nie jest nieunikniona" i wezwał do uczczenia pamięci poległych w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie bez względu na ich narodowość i wyznanie. – Wiemy, że wojna nie jest nieunikniona. Ludzie, ludy i narody mogą osiągnąć pokojowe porozumienie także w trudnych kwestiach, jeśli jest taka wola – powiedział. – Możemy i musimy wspólnie znaleźć pokojowe rozwiązanie mimo wszystkich różnic interesów i przekonań – dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zacharowa zarzuca dyplomacie bluźnierstwo

Uwagi te spotkały się z gwałtowną reakcją rzeczniczki Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Maria Zacharowa odpowiedziała niemieckiemu dyplomacie na Telegramie. "To wielka szkoda, że ​​niemiecki ambasador zapomniał podziękować swojemu rządowi za regularne dostawy broni na terytorium konfliktu ukraińskiego" – napisała w nocy na swoim kanale. "Powinien się modlić w Katedrze Niepokalanego Poczęcia, nie popełniając bluźnierstwa" – dodała.

W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła w Ukrainie wojnę na pełną skalę. Spowodowała śmierć dziesiątek tysięcy ofiar, w tym wielu cywilów. Moskwa obwinia Zachód za podsycanie konfliktu. Według rosyjskiej propagandy, głównym powodem zbrodni nie jest inwazja Kremla, ale zachodnie dostawy broni do Kijowa.

Polityk FDP Alexander Graf Lambsdorff objął stanowisko ambasadora RFN w Moskwie w lipcu tego roku. Od początku wiadomo było, że to jedna z najtrudniejszych placówek. W ostatnim roku Rosja wykonała wobec Niemiec wiele wrogich ruchów, w tle których jest stanowisko Niemiec i reszty Zachodu ws. wojny w Ukrainie i rosyjskich zbrodni wojennych.

W maju Kreml zażądał opuszczenia Rosji przez kilkuset pracowników niemieckich placówek, nie tylko ambasad, ale i Instytutów Goethego oraz Szkoły Niemieckiej w Moskwie. Wcześniej Kreml wydalił ok. 20 rosyjskich dyplomatów w odpowiedzi na podobną decyzję Berlina uzasadnioną działalnością szpiegowską Rosjan. Po podobnej sytuacji doszło tuż po ataku Rosji na Ukrainę – w kwietniu 2022 r. Rosja przy tym ciągle zarzuca Niemcom "rusofobię".

Źródło artykułu:Deutsche Welle
niemcyrosjawojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie