Rosja chce powołać międzynarodowy trybunał do spraw Ukrainy
Rosyjscy senatorowie chcą powołania międzynarodowego trybunału do spraw Ukrainy. Mieliby stanąć przed nim Ukraińcy odpowiedzialni za łamanie praw człowieka.
Z inicjatywą powołania trybunału wystąpiła deputowana z Krymu Olga Kowitidi. - Reżim, który skierował broń przeciwko własnemu narodowi, powinien stanąć przed sądem - przekonuje krymska separatystka, zasiadająca w Radzie Federacji.
Kowitidi tłumaczy, że międzynarodowa społeczność powinna oficjalnie uznać "fakty masowych zabójstw ludności cywilnej” na Ukrainie.
Wnioskiem rosyjskiej senator zajęła się parlamentarna komisja spraw zagranicznych.
"Białe księgi"
To nie pierwsza tego typu inicjatywa w Rosji. Od kilku miesięcy rosyjskie MSZ przygotowuje raporty na ten temat, publikując je w formie "białych ksiąg".
Komitet Śledczy natomiast prowadzi postępowania przeciwko ukraińskim politykom i dowódcom.
Apel o broń i misję pokojową
We wtorek Przewodniczący ukraińskiego parlamentu Wołodymyr Hrojsman zaapelował w Parlamencie Europejskim do państw UE o nowoczesną broń dla Ukrainy oraz przysłanie międzynarodowej misji pokojowej na wschód tego kraju.
- Nasz kraj nie widzi alternatywy dla pokojowego rozwiązania kryzysu, ale to zależy przede wszystkim od Rosjan, którzy zaprzepaścili już wiele szans, by udowodnić zaangażowanie na rzecz pokoju czynami, a nie tylko słowami - powiedział Hrojsman na spotkaniu z komisją spraw zagranicznych PE.
Apelował o wzmocnienie sankcji wobec Rosji oraz utrzymanie dyplomatycznej presji na Kreml. - Trzeba też zapewnić Ukrainie wszechstronną pomoc, szczególnie jeśli chodzi o zdolności obronne Ukrainy - powiedział.