Rosja chce burzyć budynki na Krymie
• Chodzi o budynki, które nie mają certyfikatów budowlanych
• Najpierw do rozbiórki pójdą te, które znajdują się w pobliżu muzeów
• Z wnioskiem takim wystąpił Minister Kultury Władimir Medinski
23.05.2016 | aktual.: 23.05.2016 21:06
Szef resortu kultury twierdzi, że część sklepów, barów i kompleksów rozrywkowych, znajdujących się w pobliżu miejsc pamięci, bądź pomników kultury, powstała bez zezwolenia. Według ministra, przez ponad dwadzieścia lat nikt nie pilnował, aby przestrzegano na Krymie procedur budowlanych.
Władimir Medinski na spotkaniu z premierem Dmitrijem Miedwiediewem wspomniał między innymi o Muzeum Obrony Sewastopola i ruinach starożytnego miasta Chersonez. W jego opinii część budynków nie tylko szpeci otoczenie, ale również zlokalizowanych jest na terenach należących do państwa.
Rosja po aneksji Krymu, pod różnymi pretekstami przejmuje ziemię i budynki, wcześniej stanowiące majątek państwowy Ukrainy, albo będące własnością Ukraińców, którzy nie osiedlili się na półwyspie i nie przyjęli rosyjskiego obywatelstwa.
O swoją własność obawiają się przede wszystkim Tatarzy krymscy, którzy po powrocie na półwysep, w połowie lat 90 tych XX wieku, zajmowali działki i wznosili budynki, często nie mając odpowiednich zezwoleń.