Rosja/Buriacja: ulewny deszcz ugasił pożar w magazynie amunicji
Ulewny deszcz ugasił w niedzielę wielki pożar, który od piątku trawił składy amunicji artyleryjskiej w Buriacji na Syberii. Arsenał zapalił się od pioruna. Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowało, że strażacy dogaszają ogień, a dwa i pół tysiąca ewakuowanych mieszkańców może już wrócić do domów.
Prawie dwie doby w magazynach wybuchały pociski, miny i rakiety. Jednak władze twierdzą, że nie ma wielkich zniszczeń. Tymczasem telewizja NTV pokazała amatorski film nakręcony w jednej z miejscowości w okolicach jednostki. Bloki mieszkalne wyglądają tam jak po zmasowanym ataku artyleryjskim, a wiele jednorodzinnych domów zostało całkowicie zburzonych.
Dwóch mieszkańców wioski, położonej kilka kilometrów od składu, zginęło od odłamków, a jedna kobieta zmarła na atak serca. Pięć innych osób zostało rannych.
Władze poinformowały, że ewakuowani mieszkańcy mogą już wrócić do domów, jednak nie chcą oni opuszczać miasteczka położonego 30 km od jednostki, gdzie zorganizowano sztab kryzysowy. Powodem - jak twierdzą poszkodowani - są setki niewybuchów, które nadal leżą wokół magazynów. (mk)