Romans, zdrada i bójka o partnerkę. Ten kraj żyje historią miłosną... pary bocianów
Bociania para jest już słynna w całej Chorwacji. Są ze sobą od 16 lat. W ich pozornie idealnym związku zdarzył się jednak poważny kryzys. W życiu bocianicy pojawił się zalotnik, który wykorzystał nieobecność jej partnera.
23.04.2017 15:58
Związek Rodana i Maleny trwa już od 16 lat. Para bocianów zyskała sobie sławę w całej Chorwacji, gdzie spędzają razem większą część roku. Na zimę Rodan, zwany Klepetanem (Gadułą), zgodnie z bocianim zwyczajem odlatuje do ciepłych krajów. Pokonuje 13 tys. km i zatrzymuje się w RPA. Malena nie może mu towarzyszyć - w 1993 roku została postrzelona przez myśliwego i nie jest w stanie pokonać tak dużych dystansów.
W zimie Maleną opiekuje się Stjepan Vokić, emerytowany szkolny woźny. Jest właścicielem domu w miejscowości Brodski Varoš, na którym bociany uwiły gniazdo. To dzięki niemu wiadomo, że para trwa w związku od dawna. Rodana poznaje po tym, że po każdym powrocie od razu wie, gdzie szukać wiadra z rybami. W tym roku bocian się jednak spóźnił. I omal nie stracił swojej partnerki.
Nieobecność Rodana wykorzystał zalotnik, któremu Malena zdążyła nawet złożyć jaja. Kiedy wszyscy zdążyli już skreślić Rodana, ten powrócił do partnerki. Dwa tygodnie później, niż miał w zwyczaju. Przyłapawszy Malenę na niewierności spuścił manto jej kochankowi. Jaja i gniazdo zniszczył, po czym uwił nowy dom dla siebie i Maleny. Jeden z chorwackich dzienników poinformował, że para niezwłocznie oddała się miłosnym igraszkom.