Trwa ładowanie...
d2ej209

Roman Polański: będę mógł udać się na grób ojca

• Reżyser po raz pierwszy odniósł się do decyzji sądu ws. ekstradycji

• Polański: żałuję tylko, że tak długo musiałem na to czekać

• SN oddalił kasację prokuratora generalnego, który chciał zwrotu sprawy ekstradycji Polańskiego do USA krakowskiemu sądowi

d2ej209
d2ej209

- Dobrze, że wreszcie będę mógł czuć się bezpiecznie w moim własnym kraju - powiedział Roman Polański w telefonicznej rozmowie z reporterem "Faktów po południu" w TVN24. Reżyser pierwszy raz publicznie odniósł się do decyzji polskiego Sądu Najwyższego, który uznał ekstradycję 83-letniego filmowca do USA za niedopuszczalną.

- Żałuję tylko, że tak długo musiałem na to czekać - stwierdził reżyser i zapewnił, że będzie teraz częściej podróżował do Polski, w tym do rodzinnego Krakowa.

- Cieszę się, że będę mógł spokojnie udać się na Salwator, na grób mojego ojca, albo Andrzeja Wajdy, mojego przyjaciela - powiedział.

d2ej209

We wtorek troje sędziów SN oddaliło kasację prokuratora generalnego, który chciał zwrotu sprawy ekstradycji Romana Polańskiego do USA krakowskiemu sądowi. Tym samym ostateczne jest uznanie ekstradycji za niedopuszczalnej prawnie.

Polańskiemu w 1977 r. w USA zarzucono sześć przestępstw, w tym gwałt pod wpływem narkotyków i molestowanie nieletniej. Reżyser został uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią. Na mocy zawartej wtedy ugody Polański przyznał się do seksu z nią, a prokuratura wycofała pozostałe zarzuty. W ramach ugody reżyser stawił się w zakładzie karnym i spędził tam 42 dni na tzw. obserwacji diagnostycznej. Po tym okresie został zwolniony przez władze więzienne. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser opuścił jednak USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków ugody.

W październiku 2015 r. roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał postanowienie o niedopuszczalności ekstradycji Polańskiego do USA. Uznał, że przed sądem amerykańskim została zawarta ugoda z Polańskim, a kara, która mu groziła, została wykonana z nawiązką. I choć w listopadzie zeszłego roku krakowska prokuratura okręgowa poinformowała, że nie złoży zażalenia na to postanowienie w maju gdy na czele prokuratury stanął Zbigniew Ziobro, oświadczył że zdecydował się skierować kasację.

W ocenie prokuratora generalnego krakowski sąd, który odmówił wydania Polańskiego, "w rażący sposób naruszył umowę o ekstradycji zawartą pomiędzy Polską a USA. Jak czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, "błędnie przyjął, że przeszkodą w wydaniu oskarżonego jest to, że zarzucane mu przestępstwa uległy przedawnieniu w Polsce. Nie doszło bowiem do przedawnienia karalności tych czynów w USA. Dlatego też, zgodnie z umową ekstradycyjną, oskarżony powinien zostać przekazany Stanom Zjednoczonym" - napisano w komunikacie.

Oprac. Iga Burniewicz

d2ej209
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ej209
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj