Roman K. podejrzany o wyłudzenia
Zarzut wyłudzenia mienia wielkiej wartości
postawiła krakowska prokuratura byłemu prezesowi Optimusa S.A.
Romanowi K. - dowiedziała się PAP z wiarygodnego źródła zbliżonego
do prokuratury.
Roman K., zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego, był we wtorek przesłuchiwany w prokuraturze. Wydział II ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie prowadzi postępowanie na podstawie materiałów dostarczonych przez Urząd Kontroli Skarbowej.
Na wtorek i środę prokuratura zaplanowała przesłuchania pięciu osób z byłego kierownictwa Optimusa. Trwają czynności w tej sprawie. Zaplanowaliśmy je na dwa dni. Przesłuchanych zostanie w sumie pięć osób z byłego zarządu firmy. Po ich przesłuchaniu zapadną dalsze decyzje co do biegu sprawy -powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Wojciech Miłoszewski.
Prokuratura zadecyduje m.in., czy będą kierowane wnioski do sądu o aresztowanie podejrzanych.
Jak dowiedziała się PAP z wiarygodnego źródła zbliżonego do śledztwa, sprawa dotyczy podejrzenia oszustw celnych i podatkowych, m.in. wyłudzenia podatku VAT. Podstawą do wszczęcia śledztwa i zatrzymań były wyniki kontroli Urzędu Kontroli Skarbowej. Wysokość wyłudzeń może sięgać kilku milionów dolarów.
Optimus SA nie jest stroną w tej sprawie i nie jest informowany o tym postępowaniu. Postępowanie prokuratury nie dotyczy firmy, ale działań osób z poprzedniego zarządu w konkretnym okresie. Nie ma to żadnego wpływu na obecną kondycję Optimusa. Spółka na bieżąco wywiązuje się z wszelkich zobowiązań finansowych, utworzyła rezerwę i zapłaciła należny podatek VAT - powiedział PAP Marek Maciaś, pełniący obowiązki rzecznika Optimusa.
W 2000 roku były prezes Optimusa sprzedał pakiet kontrolny firmy (w kwietniu 2000 roku wspólnie z żoną zawarł przedwstępną umowę sprzedaży 1 miliona 843 tysięcy 400 akcji Optimusa Bankowi BRE i jego podmiotom zależnym oraz Zbigniewowi Jakubasowi za łączną sumę 261 milionów 762 tysięcy 800 złotych) i zajął się działalnością charytatywną.
Wycofał się jednak z ogłoszonej deklaracji, że zbuduje w całej Polsce domy spokojnej starości. Później chciał założyć fundację, jednak warszawski sąd odmówił jej rejestracji. Jednym z powodów odmowy było stanowisko sądu, że nie wszyscy Polacy mogliby z niej w równym stopniu skorzystać - powiedział wtedy Roman K.
Ostatnio Roman K. działał w wydawnictwie ProDoKs (Promocja Dobrej Książki). Zajmował się rozpowszechnianiem m.in. książek religijnych (np. o św. Faustynie). Wspierał również budowę Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.
Roman K. jest absolwentem Wydziału Cybernetyki i Informatyki Akademii Ekonomicznej w Krakowie. Optimusa założył w 1988 roku. W ciągu 11 lat spółka ta stała się największą firmą informatyczną w Polsce i jedną z największych w Europie Środkowo-Wschodniej. Kolejnym sukcesem było uruchomienie portalu internetowego Onet.(iza)