Roman Giertych pozywa Gmyza: pan Cezary rozpoczął przygodę swego życia
Roman Giertych dotrzymał słowa. Przesłał do niemieckiej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez korespondenta TVP Cezarego Gmyza. Zdaniem adwokata, byłego ministra edukacji, dziennikarz w swoim poście nawoływał do zabicia go.
"Dziś wysyłam do niemieckiej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez korespondenta TVP, który z terytorium Niemiec (gdzie pracuje) namawiał do zabicia mnie" - poinformował na Twitterze Roman Giertych. "Właśnie pan Cezary rozpoczął przygodę swego życia" - napisał w kolejnym poście.
"Giertych do wora, wór do jeziora" - tak w grudniu ubiegłego roku korespondent TVP w Berlinie skomentował wpis Giertycha na Twitterze, w którym były wicepremier wyraził zdziwienie, że TVP obraziła się, "że w reklamie książki pt. 'Kroniki Dobrej Zmiany' nazwaliśmy Kurskiego kłamcą". "Ja nie obrażam się, gdy ktoś mi mówi, że jestem wysoki" - napisał wówczas Giertych.
Giertych od razu zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury.
"Nawoływanie do morderstw jest skrajnym przykładem mowy nienawiści. Tym bardziej bulwersującym, że w sprawie prowadzonej przez prokuraturę odnośnie ujawniania nagranych taśm będę reprezentował w sądzie moich klientów m.in. przeciwko red. Gmyzowi i on o tym doskonale wie. Nadto w zeszłym tygodniu moja kancelaria reprezentowała osobę, która została pomówiona przez red. Gmyza i wytoczyła sprawę przed Sądem Okręgowym w Warszawie" - napisał na swoim profilu na Facebooku Giertych.