Mówi pan o przyszłości, a przyszłość pana. Mówi pan o tym, że koalicja szeroka,
antypisowa jest już przygotowywana, że Gowin dogada się z PSL-em. Gdzie w tej układance
będzie pan? Myśli pan o sobie na przykład w perspektywie kilku lat jako ministrze sprawiedliwości, który będzie rozliczał
Jarosława Kaczyńskiego?
Ja już zapowiedziałem,
że zamierzam w następnych wyborach kandydować do Parlamentu. Jeszcze nie wiem, czy do Sejmu, czy
do Senatu - będzie zależało od okoliczności.
Jestem zwolennikiem zjednoczonych listy opozycji. Natomiast
co będzie później, jaką rolę miałbym odegrać, to wszystko zależy od
sytuacji, od tego jaka będzie potrzeba. Wydaje mi się, że moje doświadczenie, zarówno
polityczne, jak i adwokackie, może się przydać przy konstruowaniu w przyszłości wymiaru sprawiedliwości po
rządach PiS-u. Będziemy musieli zrobić wielkie reformy. Na przykład uważam, że powinna być weryfikacja wszystkich prokuratorów w
kraju, tak jak w '89 zweryfikowano wszystkich działaczy SB zanim utworzono UOP, tak
samo teraz, podejrzewam, będzie potrzeba zweryfikowania każdego prokuratora pod kątem decyzji wydawanych w
okresie rządów PiS, czy będzie mógł pełnić tą funkcję...
I chciałby pan to robić, pan jako minister sprawiedliwości albo jako prokurator generalny?
Nie wiem, czy jako minister, natomiast na pewno w Parlamencie chciałbym się tym zająć. I najważniejsze jest
stworzenie pewnej konstrukcji prawnej i zbudowanie pewnego mechanizmu, który by to realizował.
Na pewno trzeba to zrobić i myślę, że jeżeli chodzi o konkretne już działania, takie bezpośrednie, weryfikujące, to z pewnością
musieliby to robić prokuratorzy i
myślę, że ci prokuratorzy, którzy dzisiaj są zsyłani do różnych miast karnie, to są najlepsi kandydaci
do tego, żeby taką weryfikację przeprowadzić.
Ale panu bliżej do prokuratury, jako na przykład szef prokuratury, czy jako
minister po rozdzieleniu rozumiem tych funkcji?
Wie pan, pytanie jest, co będzie możliwe przez opozycję do przeprowadzenia, dlatego
że tych wariantów zwycięstwa wyborczego jest wiele i pytanie jest, czy będzie możliwość przełamywania weta
prezydenta, czy nie będzie możliwości przełamywania. Jak to będzie wszystko wyglądało. Więc tutaj wydaje mi się, że jest za wcześnie o tym mówić. Natomiast to,
co jest dla mnie pewne i oczywiste, że będziemy musieli przeprowadzić bardzo głęboką weryfikację wszystkich prokuratorów w
naszym kraju.
To jeszcze tylko na koniec: kandydat niezależny, ale z listy PSL-u i ugrupowania Jarosława Gowina?
Pyta się pan o moją...
O kandydowaniu do Sejmu ,do Parlamentu.
Tego nie wiem, wie pan, wydaje mi się, że to jest za wcześnie, żeby w tej chwili się wypowiadać.
Ale takie
propozycje miał pan składane, może nawet od Gowina albo może od Kosiniaka-Kamysza?
Przepraszam,
bo nie dosłyszałem pana.
Czy takie propozycje były w kierunku pana składane?
Ale
jakie propozycje?
Właśnie, że jeśli pan chce, to proszę bardzo, miejsce na jedynce na przykład w Warszawie dla
pana Romana Giertycha zawsze się znajdzie.
Wie pan co, nikt takich propozycji nikomu nie składa, nigdy,
na nieokreślony czas przed wyborami. Tak ten mechanizm nie funkcjonuje. Jeżeli się rozmawia...
Ale na miękko jakiekolwiek
rozmowy były?
Mi złożył ofertę Grzegorz Schetyna startu w poprzednich wyborach do Senatu, z obwarzanka
północnego, podwarszawskiego. Później mandat tam wzięła posłanka Platformy
pani senator Hibner. Ja wówczas nie skorzystałem z tej oferty, natomiast tę ofertę złożył
na kilka tygodni czy kilka dni przed rejestracją. W ten sposób to wygląda.