Trwa ładowanie...
d4dp4ix
Rolnicy opanowali Poznań. Padły gorzkie słowa. "Polskie rolnictwo padnie"

Rolnicy opanowali Poznań. Padły gorzkie słowa. "Polskie rolnictwo padnie"

- Protestujemy przeciwko "Zielonemu Ładowi", napływowi z Ukrainy produktów rolnych i nie podoba nam się polityka UE. Oczekujemy od rządu zmiany polityki. Myślenie rządu nie podoba nam się. Na pewno będą kolejne protesty, jesteśmy zdesperowani - usłyszeliśmy od protestującego rolnika w Poznaniu. W stolicy Wielkopolski trwa protest rolników, a ciągniki sparaliżowały ruch w mieście. Reporter WP Jakub Bujnik jest na miejscu i towarzyszy protestującym w Poznaniu. Zapytaliśmy protestujących o idę strajku. - Dlatego jest protest, bo wszystkie ceny są za niskie. W sprzedaży nasz towar zrobił się tani, tak się nie da prowadzić gospodarki. Na Ukrainie można kupić tonę zboża za niecałe 400 zł, a u nas jest teraz 500 zł, a wcześniej była droższa. Jak tak będzie dalej, to polskie rolnictwo padnie. Bardzo ciężko jest. Tak nie może być - dodał kolejny rozmówca. - Dużo tracimy na tej całej polityce unijnej. Przez ten "Zielony Ład" każą nam wyłączać 4 proc. gruntu. No jak za darmo to wyłączyć. Jak tak dalej będzie, to kiepsko to wygląda. Nie ma opłacalności, nie będziemy mieli z czego wystartować w nowy sezon - stwierdził kolejny rolnik. - Protestuję, bo nie podoba mi się polityka urzędników unijnych. Wiadomo jak jest tego zboża za dużo na rynku, to zmniejsza się opłacalność. Nie wiem czy nasz rząd jest w stanie coś zmienić - rzucił inny rozmówca. Piątkowy protest przybrał wielką skalę i jest prowadzony na terenie całego kraju. Rolnicy wyjechali na drogi w ponad 260 miejscach, blokując kluczowe trasy, utrudniając życie mieszkańcom miast, bo chcą zwrócić uwagę na swoje problemy. Obejrzyj cały materiał z Poznania, by poznać resztę opinii rolników w tej sprawie.

d4dp4ix
d4dp4ix
Więcej tematów