Rolnicy kolejny dzień blokują drogi
Blisko 200 rolników rozpoczęło w sobotę przed południem w dwóch miejscach blokady na drogach Warmii i Mazur. Według policji, protesty przebiegają spokojnie.
Bożena Przyborowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie powiedziała, że ok. 130 rolników blokuje drogę w Łąkach Bratiańskich koło Nowego Miasta Lubawskiego oraz 30-40 rolników blokuje drogę krajową nr 7 Gdańsk-Warszawa w Małdytach.
Według policji, rolnicy nastawieni są pokojowo. Deklarują, że co 15-20 minut będą przepuszczać samochody. Blokadę zaplanowano do godz. 14.00.
Około 100 rolników z Dolnego Śląska zablokowało w sobotę drogę nr 94 Bolesławiec-Chojnów w okolicach Krzywej. Droga jest jednak przejezdna, gdyż co kilkanaście minut protestujący przepuszczają samochody.
W Krzywej zebrali się rolnicy, którzy domagają się "zmiany polityki rządu". "Nie interesują nas jednorazowe rozwiązania jeśli chodzi o rolnictwo, lecz, aby uleczyć ten sektor potrzebne są systemowe rozwiązania" - powiedział Marian Zagórny, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Rolników Indywidualnych z Jeleniej Góry. Dodał, że w przyszłym tygodniu rolnicy planują kolejne blokady w różnych regionach województwa.
Do Krzywej, aby zamanifestować swoje niezadowolenie z polityki rolnej rządu przyjechali m.in. drobiarze, hodowcy świń czy bydła. Są przedstawiciele Samoobrony i związkowcy z "Solidarności" Rolników Indywidualnych. Niektórzy przygotowali transparenty: "Precz z importem", "Polski drób - zdrowy drób".
Jak powiedział Ryszard Zaremba z wrocławskiej policji, rolnicy nie zachowują się agresywnie i dostosowują się do wszelkich nakazów policji. "Protest odbywa się pod nadzorem policji, czyli rolnicy na nasze wezwanie co jakiś czas odblokowują drogę i przepuszczają samochody" - powiedział Zaremba. (an)