Rokita o wypowiedzi Schetyny: głupot nie słucham
Poseł Platformy Obywatelskiej Jan Rokita powiedział, że wybiera się w piątek na konferencję PO do Gliwic, bo jeździ po Polsce prezentując program Platformy. Dodał, że nie słyszał słów sekretarza generalnego PO Grzegorza Schetyny o konsekwencjach udziału w konferencji, "bo
głupot nie słucha".
19.03.2007 | aktual.: 19.03.2007 22:03
Jeżdżę cały czas po Polsce, prezentując program przygotowany przez PO, prezentowałem go już w kilku miastach w Polsce, będę go prezentował w dalszych kilku miastach, także w Gliwicach zapewne - powiedział Rokita dziennikarzom. Proszony o potwierdzenie, czy także na piątkowej konferencji, odparł: Tak, na tej, a nie innej, na zaproszenie prezydenta Gliwic.
Pytany, czy słyszał wypowiedź sekretarza generalnego PO Grzegorza Schetyny, z której wynikało, że ten, kto się pojawi w Gliwicach, może znaleźć się poza PO, powiedział: Dzięki Bogu, nie słyszałem, bo takich głupot nie słucham.
Krytyka Tuska
O spotkaniu w Gliwicach napisała w ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita". Jego głównym organizatorem miał być prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, a jednym z inicjatorów - Jan Rokita. Zaproszono około 80 osób - pisze "Rz" - m.in. Andrzeja Olechowskiego, Pawła Piskorskiego, Jarosława Gowina, Pawła Śpiewaka, Sławomira Nitrasa i Jerzego Buzka. Część z nich otwarcie krytykuje styl rządzenia partią przez Donalda Tuska i osoby z jego otoczenia, m.in. Schetynę.
W ubiegły piątek Zarząd Krajowy PO zdecydował o zawieszeniu w prawach członków partii Frankiewicza i marszałka województwa śląskiego Janusza Moszyńskiego. Władze PO uznały, że obaj działacze organizując konferencję programową w Gliwicach bez wiedzy kierownictwa partii naruszyli statut partii i uchwałę Rady Krajowej, określającą tryb prac nad programem. Sprawę zawieszonych działaczy ma teraz rozpatrzyć sąd koleżeński PO.
Schetyna powiedział w poniedziałek w Legnicy, że ma informacje, iż planowana na piątek konferencja w Gliwicach może się nie odbyć.
Wszyscy się pomieścimy, ale...
Nie chcę straszyć. Bo to duża partia i wszyscy się w niej pomieścimy. Jeżeli jednak ktoś jest w PO i w dodatku jest prominentnym działaczem partii, a robi działania, które usytuują go poza Platformą, to musi liczyć się z konsekwencjami takich działań. Uważam, że relacje między ludźmi PO muszą być uczciwe i przejrzyste - podkreślił sekretarz generalny Platformy.
Jan Rokita uczestniczył w poniedziałek w debacie "Być i mieć w Europie. Polski głos w sprawie eurokonstytucji", zorganizowanej przez Tygodnik Powszechny i Wyższą Szkołę Europejską. W debacie prowadzonej przez red. Janusza Majcherka uczestniczyli także prof. Andrzej Zoll, Tomasz Lis i prof. Andrzej Bryk.