Rokita o propozycji premiera
Prawo i Sprawiedliwość apeluje o współpracę w samorządach do wszystkich ugrupowań oprócz partii wywodzących się z PZPR. Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że trzeba podjąć jeszcze jedną próbę zakończenia szkodliwej dla Polski wojny politycznej. "Od słów do czynów, panie premierze" - odpowiada jeden z liderów Platformy Obywatelskiej Jan Rokita.
14.11.2006 | aktual.: 15.11.2006 01:15
Lider PO uważa, że słowa o zgodzie zawsze są lepsze niż mówienie o konflikcie. Rokita twierdzi, że niezwykle cenne są te, które padają z ust premiera, ponieważ dzieje się to bardzo rzadko.
Rokita, pytany, czy jeszcze wierzy w deklaracje polityków Prawa i Sprawiedliwości, odparł, że w ostatecznym rozrachunku w polityce liczą się czyny, a nie puste słowa wygłaszane w czasie nie zakończonej kampanii wyborczej. Zdaniem Rokity, tu chodzi o rywalizację o głosy wyborców, od których w wielu miastach zależy sukces wyborczy Prawa i Sprawiedliwości.
"Można się spodziewać, że doradcy wyborczy PiS będą zachęcać polityków tej partii do tego, aby przynajmniej na dwa tygodnie schowali Jacka Kurskiego, a w to miejsce dawali róże i składali wyrazy najwyższego uznania politykom Platformy Obywatelskiej" - powiedział Rokita.