Rok nauki do tyłu

Słuchacze policealnego studium Centrum Edukacji "Cogito" nie mogą dalej się uczyć, ponieważ placówka została nagle zlikwidowana. Twierdzą, że dyrekcja obiecała im, iż będą kontynuować naukę w innej szkole. Za naukę płacili co miesiąc 140 złotych.

- Zostaliśmy na przysłowiowym lodzie. W żadnej placówce nauczyciele nie chcą nam zaliczyć pierwszego roku nauki - mówią wykiwani młodzi ludzie.

Uczniowie twierdzą, że wkrótce po zapowiedzi likwidacji studium "Cogito" dyrektor mówił, że będą uczyć się na drugim roku w Szkole Policealnej Pracowników Służb Społecznych przy ul. Snycerskiej.

- Nie mogłam przyjąć tych uczniów do drugiej klasy, ponieważ w porównaniu z programem nauczania w mojej szkole brakowało im aż 6 przedmiotów - tłumaczy Janina Bujnowicz, dyrektor Szkoły Policealnej Pracowników Służb Społecznych. - Nigdy niczego nie obiecywałam ich poprzedniemu dyrektorowi.

Prywatna szkoła policealna o nazwie Centrum Edukacji "Cogito" powstała w 2002 roku. Zajęcia w systemie wieczorowym odbywały się w wynajętej sali w Szkole Podstawowej przy ul. Pomorskiej.

- Znalazłam tę szkołę poprzez ulotki - opowiada Aneta Bandurska. - Obiecywali wysoki poziom nauki i pracę dla wszystkich absolwentów. Tymczasem nie raz zdarzyło się, że nauczyciele opuszczali zajęcia.

Skarga na szkołę "Cogito" trafiła do Kuratorium Oświaty w Łodzi. - Zajmuję się sprawą i dokładnie sprawdzam wszystkie fakty - mówi Grażyna Źródlak, wizytator wydziału ponadgimnazjalnego i kształcenia ustawicznego w Kuratorium Oświaty w Łodzi. - Muszę ustalić czy placówka spełniła wszystkie zobowiązania wobec słuchaczy wynikające ze statutu szkoły i zawartej z uczniami umowy cywilnoprawnej.

Dyrektor szkoły nie ma sobie nic do zarzucenia. - Uprzedzałem uczniów, że szkoła może przestać istnieć - mówi Andrzej Meksa, dyrektor Centrum Edukacji "Cogito".- Rozwiązałem studium, ponieważ nie było chętnych na kolejny rok. Wszystkim swoim słuchaczom zapewniłem miejsce w innej placówce.

- Jedynym wyjściem dla dawnych uczniów "Cogito" jest wystąpienie z powództwa cywilnego przeciwko właścicielowi szkoły do sądu - mówi adwokat Andrzej Kucharski. (mac)

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami