Prognozy nie zwiastują rewelacji
Warto zajrzeć do najbardziej aktualnych prognoz sezonowych. Amerykański GFS wskazuje na to, że do końca czerwca żadnej bardzo gorącej masy powietrza nie uświadczymy, a lipiec i sierpień będą miesiącami w normie termicznej, bądź nawet minimalnie zimniejszymi. Nie znamy jednak rozkładu prognozowanych temperatur, sama średnia nie jest wystarczającą daną do wyciągania wniosków odnośnie do możliwości wystąpienia upałów. W typowym przypadku nie należy się jednak spodziewać ich wielu.
(rt)
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">