Rodziny smoleńskie w wyścigu wyborczym. Kto wygrał?
Wdowy po ofiarach katastrofy smoleńskiej - Alicja Zając i Beata Gosiewska - zasiądą w senacie kolejnej kadencji. Nie udało się za to Zuzannie Kurtyce, Pawłowi Dereszowi i Barbarze Dolniak. Do sejmu prawdopodobnie dostały się Małgorzata Szmajdzińska i Małgorzata Gosiewska.
Senatorem kolejnej kadencji została Alicja Zając (PiS), wdowa po zmarłym w katastrofie smoleńskiej senatorze Stanisławie Zającu. Startowała w okręgu obejmującym powiaty: brzozowski, jasielski, krośnieński i Krosno. Zając, która była senatorem także ostatniej kadencji (mandat uzyskała w wyborach uzupełniających przeprowadzonych w czerwcu 2010 r.), uzyskała ponad 63,5 tys. głosów (53,71%).
Senatorem została także wdowa po Przemysławie Gosiewskim - Beata Gosiewska z PiS, która startowała z okręgu wyborczego nr 82, obejmującego powiaty: opatowski, ostrowiecki, sandomierski, skarżyski i starachowicki (Świętokrzyskie). Gosiewska uzyskała ponad 52,9 tys. głosów (37,52%), kolejny kandydat - samorządowiec Wojciech Borzęcki z PSL - prawie 32 tys. głosów (22,65%).
Do senatu nie dostał się, startujący jako bezpartyjny kandydat SLD, Paweł Deresz, mąż posłanki tej partii z okręgu płocko-ciechanowskiego Jolanty Szymanek-Deresz. W okręgu nr 38 (Płock, woj. mazowieckie), z którego startował, otrzymał prawie 11,3 tys. głosów (22,06%). Wygrał tam jednak startujący z listy PO Eryk Smulewicz, na którego oddano blisko 16,4 tys. głosów (31,98%).
Mandatu senatorskiego nie zdobyła także startująca w Krakowie wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce - Zuzanna Kurtyka - bezpartyjna lekarz pediatra, popierana przez PiS. Zdobyła prawie 60,4 tys. głosów (36,23%), jednak przegrała z konkurentem z PO - Januszem Sepiołem, na którego oddano prawie 77,8 tys. głosów (46,69%). W trakcie kampanii wyborczej ukazała się książka "Zuzanna Kurtyka: sumienie i polityka", w której opowiada ona o swoim życiu, małżeństwie i poglądach politycznych.
Mandatu senatorskiego nie zdobyła także Barbara Dolniak - wdowa po pośle PO Grzegorzu Dolniaku. Startując w okręgu sosnowieckim jako kandydatka niezależna zdobyła blisko 34,9 tys. głosów (22,36%). Przegrała z dotychczasowym senatorem PO Zbigniewem Meresem, który uzyskał 47,8 tys. głosów (30,64%).
Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, wdowa po wicemarszałku sejmu Jerzym Szmajdzińskim (SLD), startowała w okręgu legnickim, z trzeciego miejsca na liście SLD. Uzyskała tam 15,9 tys. głosów (4,61%). To najwyższy wynik na liście SLD w tym okręgu, więc jeśli Sojusz zdobędzie tam mandat, zostanie ona posłanką sejmu kolejnej kadencji. W okręgu legnickim najwyższy wynik uzyskał Grzegorz Schetyna (PO) - 67,7 tys. głosów (19,66%).
W podobnej sytuacji jak Sekuła-Szmajdzińska jest b. żona Przemysława Gosiewskiego - Małgorzata Gosiewska, która kandydowała z trzeciego miejsca warszawskiej listy PiS. Po podliczeniu 96,48% protokołów obwodowych ma prawie 7,9 tys. głosów (0,80%). To trzeci wynik tej partii w stolicy.
Brat tragicznie zmarłego w Smoleńsku Stefana Melaka, stołeczny radny PiS Andrzej Melak, startował w okręgu warszawskim z 11 miejsca na liście tej partii. Według wyników PKW z 96,48 proc. protokołów obwodowych komisji, otrzymał niespełna 3,2 tys. głosów (0,32%).
Z kolei Magdalena Pietrzak-Merta - wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie - startowała z list PiS z okręgu podwarszawskiego. Według danych z 99,49 proc. protokołów komisji otrzymała 5,6 tys. głosów (1,26%).
W okręgu elbląskim z pierwszego miejsca listy PO startował do sejmu także wieloletni poseł tej partii Sławomir Rybicki - brat Arkadiusza Rybickiego, posła PO. Otrzymał 13,6 tys. głosów (6,97%). To trzeci wynik PO w tym okręgu.
W okręgu obejmującym Wrocław oraz powiaty: górowski, milicki, oleśnicki, oławski, strzeliński, średzki, trzebnicki, wołowski i wrocławski (woj. dolnośląskie) z piątego miejsca listy PiS startował Jacek Świat - wdowiec po posłance tej partii Aleksandrze Natalli-Świat. Po podliczeniu 98,20% protokołów obwodowych komisji Świat ma 14,6 tys. głosów (3,02%). To czwarty wynik kandydata PiS w tym okręgu.